FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Pogoda na weekend. Czekają nas radykalne zmiany w pogodzie, ale czy na lepsze? Sprawdź!

Może trudno będzie w to uwierzyć po wielu bardzo chłodnych dniach, ale weekend zapowiada się naprawdę bardzo ciepło. Niestety, pogoda w pełni nas nie zadowoli, ponieważ spodziewamy się niebezpiecznych zjawisk, które mogą nam popsuć aktywność poza domem.

Fot. Max Pixel.
Fot. Max Pixel.

Ostatnie dni przynosiły nam nietypowe chłody, ale najzimniejszy okres jest już na szczęście za nami. Druga połowa tygodnia zapowiada się pod znakiem dużego ocieplenia. Jednak wcale nie oznacza to, że niebo na dobre się rozpogodzi.

Znad rejonu Morza Czarnego w naszym kierunku będzie napływać nie tylko bardzo ciepła, ale też wilgotna masa powietrza, która z tego powodu będzie niestabilna. To oznacza, że będą się w niej wypiętrzać chmury burzowe, a te mogą nam przynosić gwałtowne i niebezpieczne zjawiska.

Będziemy mieli z nimi do czynienia już w sobotę (18.05), gdy na większym obszarze od samego poranka może padać, a po południu i wieczorem także grzmieć. Najsilniejsze burze przejdą nad województwami północnymi, wschodnimi i centralnymi.

W ciągu jednej godziny może tam spaść do 30 mm deszczu, przez co możliwe są lokalne podtopienia dróg i zabudowań. Grad może mieć średnicę do 3 cm i uszkadzać dachy zabudowań, karoserie samochodowe i uprawy. Porywisty wiatr, osiągający do 90 km/h, może dodatkowo zrywać linie energetyczne i łamać gałęzie.

Bez deszczu będzie jedynie na południowym zachodzie kraju. Zrobi się parno i duszno, ponieważ nie dość, że wilgotność powietrza będzie podwyższona, to jeszcze termometry pokażą niemal w całym kraju powyżej 20 stopni, pierwszy raz od końca kwietnia. Odnotujemy przeważnie od 22 do 25 stopni.

Noc z soboty na niedzielę (18/19.05) minie na północy, wschodzie i w centrum kraju pod znakiem opadów i burz. Niech nikogo nie zaskoczą grzmoty, zwłaszcza na północnym wschodzie. Bez opadów będzie na zachodzie, a później także na południu kraju. Będzie ciepło, na ogół od 14 do 16 stopni.

Niedziela (19.05) również rozpocznie się deszczowo, w tych samych regionach, w których będzie padać w nocy. Jednak wraz z upływem kolejnych godzin deszcze rozprzestrzenią się na większość regionów. Jednocześnie będą im towarzyszyć burze, chwilami gwałtowne.

Znów może spadać nawet do 30 mm deszczu w ciągu godziny, lokalnie z gradem do 3 cm, a wiatr może osiągać 90 km/h. Tam, gdzie burze będą najmocniejsze, może dochodzić do podtopień. Lepiej więc nie parkować aut w podziemnych garażach, przy studzienkach kanalizacyjnych i w pobliżu drzew.

Będzie bardzo ciepło, parno i duszno. Na termometrach w najcieplejszym momencie dnia ujrzymy przeważnie od 22 do 24 stopni, ale będą miejsca jeszcze cieplejsze. W trakcie burz następować będzie ochłodzenie, ale po ich ustąpieniu temperatura znów będzie rosnąć.

Gwałtowne burze stwarzają poważne zagrożenie, zwłaszcza dla osób przebywających na otwartej przestrzeni. Dlatego warto zachować szczególną ostrożność i zawsze śledzić najnowsze ostrzeżenia pogodowe i komunikaty miejscowych służb.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news