Bestia z północy, tak o największym od początku tego sezonu ataku zimy mówią Amerykanie. W miejscowości Rabbit Kettle w Kanadzie temperatura spadła do minus 53 stopni. Niewiele brakowało już do rekordu wszech czasów wynoszącego 55 stopni poniżej zera.
Lodowate powietrze spłynęło jednak znacznie dalej na południe i dotarło do ostatnio nadzwyczaj ciepłych regionów USA. Nie dość, że termometry wskazały kilkanaście stopni poniżej zera, to jeszcze zaczęło bardzo mocno wiać, a przez to ziąb znacznie się spotęgował.
This timelapse from the @nysmesonet station in Osceola, NY (western Lewis County) is just too impressive to not share. This is all of the snow that has fallen today…totaling up to 2 feet of snow currently on the ground! Where did the fence go?!#nywx #LakeEffect @NickPBassill pic.twitter.com/NeOMletcgO
— Kaitlyn Jesmonth (@wxkaitlynj) January 10, 2022
W Nowym Jorku odczuwalna temperatura spadła do minus 17 stopni, a w Bostonie do nawet minus 24 stopni. To jednak nic w porównaniu z tym, jak lodowato będzie niebawem w stanach środkowo-zachodnich, gdzie przy porywistym wietrze odczuwalnie będą minus 43 stopnie.
Meteorolodzy wystosowali ostrzeżenia przed skrajnie niskimi temperaturami także na północnego zachodu, gdzie w stanach Nowej Anglii odczuwalnie może być do 37 stopni poniżej zera. A to już nie przelewki, bo osoby bezdomne mogą się znaleźć w śmiertelnym niebezpieczeństwie.
I'm sorry, but how incredible is this?
— Ellen Bacca (@ellenbacca) January 10, 2022
Quintessential Lake Effect over here with the coldest air of the season pouring in. pic.twitter.com/uv1gWwkJa0
Mróz to nie jedyne zagrożenie ze strony pogody. Rejon Wielkich Jezior nawiedził tzw. efekt jezior, który objawia się napływem zimnej masy powietrza nad ciepłą powierzchnię wody. To napędza rozwój chmur burzowych, które przynoszą obfite opady śniegu.
Strefa śnieżyc, a miejscami także najprawdziwszych burz śnieżnych, ciągnie się na długości 400 km od brzegu jeziora Ontario w stanie Nowy Jork aż do zachodniej części stanu Massachusetts. Zasypywane są takie duże miasta jak Buffalo, Syracuse i Cleveland.
INTERCEPT! @ReedTimmerAccu @ryanhallyall @VinceWaelti #LakeEffectSnow pic.twitter.com/hOqHHeTK4Y
— Brandon Copic (@BrandonCopicWx) January 10, 2022
Jak podaje służba meteorologiczna, w niektórych miejscowościach przyrost pokrywy śnieżnej wyniesie nawet 7,5 centymetra w ciągu jednej godziny, a w sumie w kilkadziesiąt godzin może spaść nawet powyżej pół metra świeżego puchu, co oznacza paraliż w transporcie oraz przerwy w dostawach prądu i ogrzewania.
Źródło: TwojaPogoda.pl / NWS / NOAA.