Wyjątkowo zimna i śnieżna wiosna jeszcze stulecie temu mogłaby się skończyć klęską głodu. W dzisiejszych czasach, gdy możemy importować żywność z najdalszych zakątków świata, sytuacja jest o niebo lepsza. Jednak bez uderzenia po naszych kieszeniach się nie obejdzie.
Żywność zdrożeje, ponieważ od Wielkiej Brytanii przez Polskę aż po Grecję nadzwyczajnie niskie temperatury, deszcze, śniegi i porywiste wiatry rujnują uprawy na polach. Im dalej na zachód Europy, tym sytuacja jest dramatyczniejsza.

W Wielkiej Brytanii tak zimnego kwietnia nie notowano od 1922 roku, a trzeba zaznaczyć, że pomiary meteorologiczne są tam prowadzone aż od 1659 roku i wynika z nich, że tegoroczny kwiecień będzie 18. najzimniejszym. To niezwykłe.
Bardzo podobnie jest w Niemczech, gdzie średnia krajowa temperatura jak dotychczas sięga 4,5 stopnia i czyni kwiecień drugim najzimniejszym od początku pomiarów w 1881 roku. U naszego zachodniego sąsiada tak zimno nie było na początku wiosny od 104 lat.
Niemcy narzekają nie tylko na dokuczliwe chłody, ale również nadzwyczaj częste i obfite opady śniegu. Tak śnieżnego kwietnia nie notowano od 1986 roku. Oblodzenia paraliżują ruch drogowy i kolejowy. Straty w uprawach rolnych będą kolosalne.
W Polsce póki co kwiecień zapisuje się jako najzimniejszy od 24 lat. Średnia temperatura w skali krajowej jest o przeszło 1,5 stopnia niższa od normy wieloletniej. Największe odchylenie temperatury notujemy na zachodzie i południu, nawet o 2,5 stopnia.

Końcówka miesiąca nie przyniesie większego ocieplenia. Rozpoczęła się kolejna fala ochłodzenia, które w ten weekend (24-25.04) przyniesie nocne i poranne przymrozki, a na wyżej położonych obszarach opady śniegu.
Źródło: TwojaPogoda.pl / Met Office / DWD.