Po raz pierwszy niezwykłą formację skalną dostrzeżono u zarania lotów kosmicznych. Dzisiaj jest ulubieńcem astronautów, którzy podczas każdej ekspedycji na Międzynarodową Stację Kosmiczną nie mogą jej nie uwiecznić.
Tajemnicza struktura w Mauretanii nazywana jest oficjalnie Kalb ar-Riszat, ale funkcjonują też jej potoczne określenia, wiele o niej mówiące: „Oko Sahary” czy „Oko Afryki”, które jednoznacznie wskazują na jej niecodzienny kształt.
Formacja Kalb ar-Riszat na Saharze. Fot Twitter.Dla meteorologów na pierwszy rzut oka wygląda ona jak bardzo głęboki układ niskiego ciśnienia, zaś zoologom przypomina ślimaka. Badania topograficzne wykazują, że struktura położona jest w zagłębieniu terenu.
Centrum struktury jest otoczone przez okrągłe wzniesienia. Przypominają one nieco krater uderzeniowy powstały po upadku meteorytu. Jednak badania chemiczne nie wykazały jak dotąd śladów skał pochodzących z przestrzeni kosmicznej. Źródłem nie mógł być więc meteoroid.
Co ciekawe poszczególne fragmenty struktury, która ma średnicę około 45 kilometrów, powstały z różnych skał, co świadczy o tym, że struktura nie powstała od razu, lecz formowała się całymi milionami lat aż osiągnęła kształt znany współcześnie. Centralna część struktury jest dużo starsza od jej brzegów.
Formacja Kalb ar-Riszat na Saharze. Fot Twitter.Jeśli nie jest to miejsce upadku meteorytu, to co? Naukowcy wskazują na wygasły lub niedoszły wulkan, ponieważ niektóre formacje złożone są ze skał magmowych i osadowych. Nie mają one jednak struktury zbliżonej do prawdziwych wygasłych lub wciąż aktywnych wulkanów.
Aby odkryć wszystkie jej tajemnice potrzebne są dalsze badania, a obszar na którym się ona znajduje, czyli nienadające się do życia zachodnie rubieże Sahary, tylko te zadanie utrudniają. Być może kiedyś zagadkę uda się ostatecznie rozwiązać.
Źródło: TwojaPogoda.pl / NASA.
