Ostatnie dni astronomicznej zimy mijają pod znakiem bardzo przyjemnych temperatur. Popołudniami jest przeważnie powyżej 15 stopni, a w tych najcieplejszych regionach kraju niemal do 20 stopni w cieniu. Przy pogodnym niebie wreszcie możemy poczuć w powietrzu wymarzoną wiosnę.
Jednak co dobre, szybko się kończy. To staropolskie przysłowie będzie pasować jak ulał do tego, co czeka nas w nadchodzących dniach. W stronę Polski zmierza już chłodne powietrze, które przyniesie nam znaczny spadek temperatury, miejscami nawet o 15 stopni.
Jeszcze w środę (18.03) utrzyma się wiosenne ciepło. Odnotujemy od 12-13 stopni na północy do niemal 20 stopni na południu kraju. W dodatku będzie słonecznie i sucho. W czwartek (19.03) nastąpi zmiana pogody. Zacznie się chmurzyć, padać, a temperatura obniży się.
Najpierw napływ zimnego powietrza poczują mieszkańcy północnych województw, gdzie termometry nie pokażą już więcej niż 7-9 stopni. Na pozostałym obszarze jeszcze utrzyma się ciepło o temperaturze nawet powyżej 15 stopni. Jednak ostatni dzień.
Piątek (20.03), pierwszy dzień astronomicznej wiosny, powitamy nie tylko niskimi chmurami, ale też obfitym deszczem, szczególnie w zachodnich, południowych i centralnych regionach. Temperatura będzie coraz niższa, nie przekroczy 15 stopni.
W weekend większe ochłodzenie
Wyraźne ochłodzenie nadejdzie podczas weekendu (21-22.03). Niebo ponownie się rozpogodzi, a temperatura nocami i o porankach będzie spadać poniżej zera, miejscami nawet do minus 10 stopni. W pełni dnia będzie na plusie, ale nie więcej niż do 5 stopni. W porównaniu z tą bieżącą, spadnie o całe 15 stopni.
Wszystko wskazuje na to, że ochłodzenie, któremu towarzyszyć będzie bezchmurne niebo, utrzyma się przez całą pierwszą połowę przyszłego tygodnia. Odczucie zimna będzie potęgowane przez suchy, silniejszy wiatr wiejący z kierunku wschodniego.
Kiedy znów się ociepli?
Dopiero w drugiej połowie, a dokładniej około piątku (27.03) wrócą ciepłe masy powietrza i znów będziemy mieć na termometrach kilkanaście stopni we wszystkich zakątkach naszego kraju.
Tym razem przyjemne ciepło nie odpuści ani w ostatnich dniach marca, ani też na początku kwietnia. Wiosna zjawi się u nas na dobre w pełnym tego słowa znaczeniu. Póki co jednak nie należy oczekiwać jakiś rekordowo wysokich temperatur, raczej będą one oscylować w pobliżu normy wieloletniej.
Źródło: TwojaPogoda.pl