Maj, uważany za najbardziej wiosenny miesiąc, stanowiący już tylko krok do lata, w ostatnich latach bardzo często nas rozpieszczał, szczególnie w ubiegłym roku, gdy zapisał się najcieplej w całej historii pomiarów meteorologicznych, które prowadzone są od końca osiemnastego wieku.
W Warszawie, gdzie średnia miesięczna temperatura wyniosła 17 stopni, była taka, jaka powinna być normalnie w czerwcu, a nie w maju, która oscyluje w okolicach 14 stopni. Podobnie było w większości regionów kraju.
Końcówka maja przyniosła nam dotąd najwyższą temperaturę od początku roku. W Toruniu termometry pokazały 31 maja aż 32 stopnie w cieniu. W niektórych miejscach północnej Polski nigdy wcześniej tak gorąco w maju nie było.
Majowa zieleń przypominała nam tą znaną z czerwca. Nie powinno nas to zaskakiwać, ponieważ przyspieszenie wegetacji rozpoczęło się już w kwietniu, kiedy to było równie zielono, co zwykle w maju. Wielu z nas te zielone krajobrazy ucieszyły.
Jednak tegoroczny maj tak gorący już nie będzie. Wskazuje na to nie tylko bardzo zimny początek tego miesiąca, ale również prognozy na dalsze jego dni. W ostatnich dniach średnia temperatura dobowa w niektórych regionach kraju była nawet o 8 stopni niższa od normy wieloletniej.
Przyczyną były poranne przymrozki, nawet do minus 3 stopni, a także zimne popołudnia z temperaturą poniżej 10 stopni, a miejscami nawet nie większą niż 5 stopni. Póki co maj zapisuje się najzimniej od wielu lat i wszystko wskazuje na to, że podobnie będzie przynajmniej do połowy miesiąca.
To oznacza, że temperatura rzadko kiedy, a jeśli już to tylko lokalnie, będzie w tym czasie sięgać 20 stopni. Przeważnie będzie w granicach od 15 do 20 stopni, ale zdarzą się dni wyjątkowo deszczowe, w trakcie których termometry wskażą co najwyżej 10 stopni, a nawet poniżej. Największych sum opadów spodziewamy się w południowych i centralnych regionach kraju.
Cieplej zapowiada się dopiero druga połowa maja. Temperatura ma wreszcie przekraczać 20 stopni, niewykluczone, że znów zbliży się do trzydziestki, jak w ostatnich dniach kwietnia. Co więcej, powrócą pogodne i suche dni, z niewielką ilością opadów, które mogą ponownie nasilać posuchę.
Jeśli rzeczywiście druga połowa miesiąca będzie ciepła, to maj zapisze się nie zimniej niż od 15 lat. Jeśli będzie bardzo ciepła, to wówczas będzie najzimniejszy od 4 lub 9 lat. Jednak jeśli spełni się czarny scenariusz, to będziemy mieli równie fatalny maj, co 28 lat temu. Jaki on był?
Wyjątkowo zimny maj
W lipcu 1991 roku Maanam, jedna z najpopularniejszych grup rockowych w historii polskiej muzyki rozrywkowej, nagrała album studyjny „Derwisz i anioł”. Nikt jeszcze wtedy nie przypuszczał, że nie pierwszy, lecz ostatni, utwór z tej płyty zapisze się jako ten najpopularniejszy.
A wszystko przez „Wyjątkowo zimny maj”, który aż po dziś dzień się już nie powtórzył. Ostatnie dni przyniosły nam przymrozki, a miejscami również opady śniegu, i choć wielu pomyślało, że zimniej już być nie może, to jednak maj 1991 roku dobitnie pokazuje, że może.
W przeciwieństwie do prognoz na tegoroczny maj, 28 lat temu jego druga połowa nie przyniosła ocieplenia, koniec miesiąca był równie zimny, co jego początek. Maj przypominał z tego powodu kwiecień, a dzisiaj powiedzielibyśmy, że nawet koniec marca. Zwrotka „Zimny kraj, zimny maj” tylko to potwierdza.
Z poniższego wykresu porównawczego temperatury dowiedzieć się możemy, że bieżący maj rozpoczął się w Warszawie zimniej od tego z 1991 roku. Jednak 28 lat temu przymrozki pojawiły się nie tylko w czasie tzw. „zimnych ogrodników”, lecz również dużo później, około 25 maja. W najzimniejsze dni temperatura nie przekraczała 10 stopni, a tylko przez 2 dni było powyżej 20 stopni. Jednak to nie początek czy połowa maja była zimna, lecz jego koniec.
Temperatura nie przekraczająca w nocy i o poranku 5 stopni, a popołudniami ledwie powyżej 15 stopni to stanowczo zbyt zimno, jak na ten miesiąc. Jeśli dodać do tego jeszcze bardzo częste deszcze, o których Kora śpiewa: „Dzień za dniem pada deszcz”, rysuje nam się obraz drugiego najzimniejszego maja w powojennej historii Polski. Tylko maj 1980 roku okazał się zimniejszy.
Źródło: TwojaPogoda.pl / IMGW.