W Wielki Tydzień czeka nas zdecydowana poprawa pogody, której pierwsze oznaki będą zauważalne jeszcze podczas nadchodzącego weekendu (13-14.03). Niebo zacznie się rozpogadzać, opady ustąpią, ale jeszcze temperatura będzie dość niska, najwyżej w okolicach 10 stopni, w dodatku mocniej powieje.
Jednak od początku przyszłego tygodnia z każdym kolejnym dniem będzie coraz to cieplej, a przy niewielkiej ilości chmur, zrobi się naprawdę przyjemnie. Jeszcze w poniedziałek (15.04) termometry pokażą od 9 do 13 stopni, ale już we wtorek (16.04) będzie przeważnie 13-14 stopni, a w środę (17.04) od 16 do 18 stopni.
Będzie słonecznie, w wielu miejscach bez ani jednej chmurki na lazurowym niebie. Nigdzie też nie spodziewamy się opadów. Silniejszy wiatr zacznie wreszcie słabnąć, jednocześnie podnosząc temperaturę odczuwalną.
Druga połowa tygodnia zapowiada się już bardzo ciepło, jednak słoneczna aura będzie co jakiś czas, zwłaszcza późnymi popołudniami i wieczorami na północy, wschodzie i w centrum kraju, przerywana przez przelotne opady deszczu połączone z burzami. Będą to pierwsze w tym sezonie burze wewnątrzmasowe, powstające w powietrzu polarno-morskim.
Termometry pokażą w czwartek (18.04) od 16 do 19 stopni, a na krańcach zachodnich nawet 20 stopni. W piątek (19.04) będzie już gorąco, jak na kwiecień, bo od 19 do 22 stopni, choć niewykluczone, że przy granicy z Niemcami będzie niemal do 25 stopni.
Również Wielka Sobota, w którą będziemy święcić koszyczki wielkanocne, minie pod znakiem słonecznej pogody z lokalnymi przelotnymi opadami i burzami. Na większym obszarze kraju będzie od 19 do 22 stopni.
Podczas Wielkanocy temperatura nieznacznie się obniży. Nadal będzie bardzo ciepło. W Niedzielę Wielkanocną (21.04) od 17 do 21 stopni, a w Poniedziałek Wielkanocny (22.04) od 17 do 19 stopni. Będzie bardzo pogodnie, tylko miejscami, głównie na zachodzie i południu kraju, może przelotnie popadać i zagrzmieć.
Czeka nas tym samym prawdziwie wiosenna pogoda. Wbrew temu, czego obawiali się niektórzy nasi czytelnicy, Wielkanoc nie przyniesie nam ani mrozu, ani też śniegu. Będzie słonecznie, choć miejscami popada i zagrzmi, ale deszcze są po wielu dniach posuchy na wagę złota dla rozkwitającej przyrody, a zwłaszcza upraw na polach, w sadach i ogrodach.
Źródło: TwojaPogoda.pl