FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Majówka 2019 nad morzem. Gdzie jechać? Te miejsca musisz zobaczyć

Majówka 2019 coraz bliżej, warto więc już teraz zaplanować sobie wypoczynek w atrakcyjnym miejscu. Gdzie jechać? Może majówka nad morzem? Wybraliśmy najciekawsze miejsca, które koniecznie musisz zobaczyć.

Fot. TwojaPogoda.pl
Fot. TwojaPogoda.pl

Majówka to pierwszy długi weekend, który otwiera sezon plażowy nad morzem. Polacy będą wylegiwać się i spacerować na plażach o łącznej długości aż 440 kilometrów. Który kurort wybrać na wypoczynek, od Świnoujścia na zachodzie po Krynicę Morską na wschodzie?

Nie ma to jak majówka nad morzem. Uwielbiamy, gdy promienie słoneczne prażą naszą skórę, a w tle słychać szum morza i śpiew mew. Jednak musimy pamiętać, że wybrzeże jest, poza górami, najchłodniejszym miejscem w naszym kraju.

Dzieje się tak za sprawą morskiej bryzy. To wiatr, który wieje znad morza w kierunku lądu, przynosząc dużo wilgoci i spadek temperatury. Gdy bryza jest intensywna, to bywa, że na plażach jest nawet o całe 10 stopni zimniej niż w głębi lądu.

Na przełomie kwietnia i maja aura nad Bałtykiem potrafi kaprysić. W przeszłości bywało bardzo ciepło, ale też chłodno. Zdarzało się, że podczas majówki prószył śnieg w towarzystwie przymrozków. Na szczęście wstępne prognozy są korzystne. Zapowiada się udana pogoda.

Jeśli zależy nam na wysokiej temperaturze, to zdecydowanie najcieplejsze kurorty nadmorskie znajdziemy na zachodnim i wschodnim krańcu wybrzeża. Należą do nich m.in. Świnoujście, Międzyzdroje i Trójmiasto. Najchłodniej jest zazwyczaj w głębi wybrzeża, głównie w Darłowie, Ustce i Łebie, a także w Helu.

W Świnoujściu atrakcją numer jeden jest oczywiście słynna stawa Młyny, która znajduje się na miejskim logo, a także niemal na każdej pocztówce i w przewodniku. Znak nawigacyjny w kształcie wiatraka znajduje się przy ujściu Świny do Bałtyku. Obowiązkowo trzeba zrobić sobie z nią selfie.

Stawa Młyny w Świnoujściu. Fot. TwojaPogoda.pl

Międzyzdrojów chyba nikomu nie trzeba zachwalać, bo to jedno z najpopularniejszych miejsc wypoczynku tysięcy Polaków. Zwiedzanie miasta najlepiej rozpocząć od spaceru tamtejszym molo, które ciągnie się na ponad 300 metrów w głąb Bałtyku. Po nawdychaniu się jodu koniecznie trzeba przejść się Aleją Gwiazd.

Promenada Gwiazd w Międzyzdrojach. Fot. Radosław Drożdżewski / Wikipedia.

Później warto odwiedzić zupełnie nową atrakcję. Jest nią Bałtycki Park Miniatur, w którym można zobaczyć 25-krotnie pomniejszone największe zabytki z krajów nadbałtyckich, w tym m.in. Stocznia Gdańska, Żuraw w Gdańsku, Zamek w Malborku, Katedra w Wilnie, Brama Brandenburska i Zamek Rosenborg w Kopenhadze.

Kołobrzeg dorobił się w ostatnich latach zupełnie nowego molo, które nie przypomina tego pierwszego, drewnianego, sprzed ponad 130 lat, a to dlatego, że nocą za sprawą wyjątkowej iluminacji świetlnej przepięknie mieni się najróżniejszymi kolorami. Romantyczny spacer po zachodzie Słońca? Czemu nie!

Molo w Kołobrzegu nocą. Fot. Azymut (Rafał M. Socha) / Wikipedia.

Wraz z nowym molo zupełnie przebudowano nabrzeże. Główne wejście na plażę zyskało nowoczesny charakter. Turyści mogą zachwycać się ogromem morza siedząc na wygodnych ławkach. Z kolei fani dwóch kółek mogą udać się na przejażdżkę malowniczą ścieżką rowerową.

Główne wejście na plażę w Kołobrzegu. Fot. TwojaPogoda.pl

W Trzęsaczu koniecznie trzeba przejść się nad krawędzią klifu, kilkadziesiąt metrów powyżej plaży. To żywy przykład abrazji, czyli procesu pochłaniania lądu przez morze. Najsłynniejszą ikoną niszczącej działalności Bałtyku jest niewątpliwie jedyna taka atrakcja turystyczna w Europie. Mowa o ruinach kościoła w Trzęsaczu.

Klif w Trzęsaczu. Fot. TwojaPogoda.pl

Budowla została wzniesiona w centrum wsi w piętnastym wieku, gdy od brzegów Bałtyku dzieliły ją aż 2 kilometry! Z biegiem stuleci Bałtyk pochłaniał kolejne fragmenty świątyni, aż do dziś pozostała z niego jedynie część ściany południowej.

Ruiny kościoła w Trzęsaczu. Fot. TwojaPogoda.pl

Łeba zachęca turystów jednym z najpiękniejszych parków narodowych w Polsce. Nie trzeba jechać na Saharę, żeby zobaczyć wydmy piaskowe. Znajdziemy je w Słowińskim Parku Narodowym. Po kilkunastu minutach wędrówki gołymi stopami po spalonym słońcem piasku wyłaniają się przed nami błękitne wody Morza Bałtyckiego.

Wydmy w Słowińskim Parku Narodowy. Fot. TwojaPogoda.pl

Jeśli lubicie kąpać się w słońcu w miejscach wyjątkowych, to takim właśnie jest najdalej wysunięty na północ punkt naszego kraju. Wskazuje go kamień pamiątkowy „Gwiazda Północy”, który znajduje się 2,2 kilometra na zachód od Przylądka Rozewie, na terenie miasta Jastrzębia Góra.

Najdalej na północ wysunięty odcinek polskiego wybrzeża. Fot. TwojaPogoda.pl

Jeśli majówkę zamierzacie spędzić na rowerze, to szczególnie polecamy niezwykle malowniczą trasę wiodącą przez cały Półwysep Helski, wzdłuż brzegów Zatoki Puckiej. W trakcie przejażdżki można podziwiać windsurferów i kitesurferów, których wody zatoki są prawdziwą mekką, ze względu na świetne warunki geograficzne. Sami też możecie spróbować swoich sił w sportach ekstremalnych.

Kitesurferzy na wodach Zatoki Puckiej. Fot. TwojaPogoda.pl

W Trójmieście, oczywiście poza sopockim molo, koniecznie trzeba wybrać się na spacer plażą w gdyńskim Orłowie, aby zobaczyć z bliska chyba najpiękniejszy klif w Polsce. Cypel Orłowski, bo taką ma oficjalną nazwę, zbudowany jest z gliny morenowej pochodzenia lodowcowego, która za sprawą działalności morza, co jakiś czas osuwa się do Bałtyku.

Klif Orłowski w Gdyni. Fot. TwojaPogoda.pl

Warto klifem się nacieszyć i go sfotografować, ponieważ w przyszłości przestanie on istnieć w takiej formie, jaką widzimy go obecnie. Spacerkiem wzdłuż plaży z Gdyni możemy przejść do Sopotu.

W ostatnim czasie rosnącą popularnością wśród turystów cieszy się też Mierzeja Wiślana, która wkrótce zostanie przecięta przez kanał żeglugowy. Krajobraz tego pięknego zakątka Polski zmieni się nie do poznania. Warto go odwiedzić już teraz, aby w przyszłości porównać, czy wyszło mu to na dobre, czy na złe.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news