Aïn Séfra w Algierii to jeden z najzimniejszych zakątków Sahary. Temperatura o tej porze roku spada tam w pobliże zera. Przy spływach zimnego powietrza znad Arktyki, występują przymrozki, które podczas opadów sprawiają, że prószy śnieg.
Jeszcze do niedawna pomarańczowe wydmy zmieniały barwę na białą raz na kilkadziesiąt lat, ale od 2016 roku zdarza się to niemal co roku, przynajmniej tak twierdzą okoliczni mieszkańcy. Największa śnieżyca przeszła nad Aïn Séfra w 1979 roku.
Wtedy warstwa śniegu pokrywająca piaski Sahary miała grubość nawet przeszło metra. To było wydarzenie bez precedensu. Aby kolejny raz ujrzeć biały puch mieszkańcy czekali aż 37 lat. 19 grudnia 2016 roku śnieg wrócił i zszokował nie tylko lokalną ludność, lecz również cały świat.
Wtedy doszło do przełomu, ponieważ białe krajobrazy powtarzały się w 2018, 2021, 2022, 2023, 2024 i właśnie teraz, 1 stycznia 2025 roku. Coś, co jeszcze przed 2016 rokiem było anomalią, teraz jest już uważane za normę.
W sieci nie brakuje opinii, że śnieg pojawiał się na Saharze również w innych latach przed 2016 rokiem, ale o nim nie informowano, ponieważ nikt ich nie fotografował. Pierwszy raz zrobił to 9 lat temu algierski fotograf Karim Bouchetata. Do tej pory jako jedyny dostarcza zaskakujące zdjęcia śnieżnej pustyni.
Czy to fenomen atmosferyczny, a może coś zupełnie normalnego w Aïn Séfra? Ta zagadka póki co pozostanie nierozwiązana.

Jeśli przez całe życie myślałeś, że Sahara to największa pustynia na świecie, to bardzo się myliłeś
Źródło: TwojaPogoda.pl / Karim Bouchetata.
