FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Piorun uderzył w wypoczywających nad rzeką. Jest wielu rannych, niektórzy bardzo ciężko

Tragedia nad rzeką Łabą. Piorun poraził tam wypoczywających ludzi. Niestety, wielu z nich zostało rannych, stan niektórych zagraża ich życiu. Służby apelują do świadków zdarzenia, aby zgłosili się do lekarza.

Piorun uderzył w wypoczywających ludzi. Fot. Pixabay.
Piorun uderzył w wypoczywających ludzi. Fot. Pixabay.

Jeśli otrzymujemy ostrzeżenia pogodowe na telefon, to nigdy ich nie ignorujmy. Przekonali się o tym mieszkańcy niemieckiego Drezna, którzy zbagatelizowali nadciągającą burzę. Mimo coraz donośniejszych grzmotów pozostali nad brzegiem rzeki.

Wtedy też piorun uderzył bezpośrednio w nich. Wybuchła panika. Rannych zostało co najmniej 10 osób. To trzy kobiety i siedmiu mężczyzn w wieku od 26 do 41 lat. Dwóch mężczyzn w wieku 27 i 30 lat wymagało reanimacji. W sumie cztery osoby są w stanie zagrażającym życiu.

Doznały one rozległych poparzeń, ucierpiał też układ oddechowy i krążenia. Nie wiadomo czy przeżyją. Służby medyczne zwróciły się do wszystkich przebywających w tym czasie na rzeką, aby zgłosili się do lekarza, jeśli doznali jakichkolwiek obrażeń, nawet niegroźnych.

Nawet jeśli było to lekkie porażenie, to jego długofalowe skutki mogą się okazać poważne. Osoby, które zostały uderzone piorunem mogą w przyszłości skarżyć się na najróżniejsze przypadłości.

Skutki porażenia piorunem nie zawsze bywają widoczne na powierzchni skóry. O wiele większe spustoszenia błyskawica wywołuje wewnątrz organizmu, ale nie zawsze są one śmiertelne. W sekundę od uderzenia dochodzi do zagotowania się krwi w zewnętrznych strukturach ciała człowieka.

Uszkodzone zostają też komórki układu nerwowego, dlatego osoby porażone, którym udało się przeżyć, często skarżą się później na poważne problemy neurologiczne, takie jak ubytki w pamięci, rozkojarzenie, migrenowe bóle głowy, epilepsje i bezsenność.

Porażenie może również doprowadzić do zatrzymania akcji serca. Człowiek uderzony piorunem zachowuje się dokładnie tak samo, jak byłby porażony prądem z zerwanej linii energetycznej bądź też po dotknięciu płotu znajdującego się pod napięciem. Przeważnie porażony ginie od razu, czasem jednak po kilku godzinach, ale zdarzały się przypadki, że dopiero po kilku dniach.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news