FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Tamy mogą pęknąć w każdej chwili. Milionom ludzi zagraża radioaktywne błoto

Zbliżające się trzęsienie ziemi może spowodować przerwanie tam, które utrzymują tony radioaktywnego błota gromadzonego od dziesiątek lat w Kirgistanie. Milionom mieszkańców grozi śmiertelnie napromieniowanie.

Mieszkańcom zagraża radioaktywne błoto. Fot. Pixabay.
Mieszkańcom zagraża radioaktywne błoto. Fot. Pixabay.

Miasto Majłuu-Suu zostało wzniesione w sąsiedztwie największej w Kirgistanie kopalni uranu, którą zamknięto w 1968 roku, a następnie zburzono w serii eksplozji. Toksyczne błoto zgromadzono w 23 składowiskach, które zawierają 1,9 miliona metrów sześciennych odpadów uranu.

Władze przez całe lata z powodu braku funduszy zaniedbywały konserwowanie zapór, które mają zapobiec rozlaniu się radioaktywnego błota. Tymczasem region jest narażony na silne trzęsienia ziemi, które mogą spowodować pękanie tam.

Jeden potężny wstrząs, do którego może dojść w każdej chwili, może się skończyć katastrofalną klęską żywiołową. W wyniku osuwisk tony pulpy zaleją zabudowania, skażą glebę i pola uprawne, a następnie spłyną do rzek, którymi popłyną dalej.

W całej Kotlinie Fergańskiej w zagrożeniu znajdzie się ponad 15 milionów mieszkańców, zarówno w Kirgistanie, jak i w sąsiednim Uzbekistanie i Tadżykistanie. Żeby zminimalizować ryzyko potrzeba kilkudziesięciu milionów euro, których nie ma i szybko nie będzie.

Aż trudno uwierzyć, że tak piękne miejsce położone na przedgórzu pasma górskiego Tienszan jest również jednym z najbardziej skażonych na świecie, a to wszystko za sprawą bezmyślnej działalności człowieka.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news