Łzawiące oczy, zapalenie spojówek i problemy z oddychaniem to główne skutki saharyjskiego pyłu, który od kilku dni dociera nad Polskę. W piątek (1.03) nastąpi apogeum, bo z nieba na nasze miejscowości spadnie brudny deszcz w postaci błota.
Nad całym krajem niebo będzie ciemniejsze niż zazwyczaj, ponieważ znaczna ilość pustynnego pyłu ograniczy docieranie do powierzchni ziemi promieni słonecznych. Te załamywać się będą na nim sprawiając, że niebo nie będzie błękitne, lecz mleczne, jasnopomarańczowe.
W kolorze zielonym i szarym zostały oznaczone obszary, gdzie w piątek i w nocy z piątku na sobotę spadnie brudny deszcz. Fot. Wxcharts.comO zachodzie słońca przybierze intensywne barwy pomarańczu i czerwieni. Późnym popołudniem i wieczorem nad południowe województwa, a w nocy z piątku na sobotę (1/2.03) nad zachodnie regiony dotrą deszcze, które z zawartością pyłu będą przypominać błoto.
Śledź brudny deszcz na żywo >>>
Pokryje ono karoserie i szyby samochodowe oraz okna, zabrudzi chodniki i ulice. Niestety, brud osadzi się także na naszych ubraniach, dlatego lepiej nie zakładać odzieży w jasnych kolorach, bo może dojść do niemiłej niespodzianki.
W sobotę (2.03) ciąg dalszy opadów brudnego deszczu, jednak słabych i jedynie lokalnych na zachodzie kraju, a po południu i wieczorem na południu i w centrum. W niedzielę (3.03) popada głównie na północnym wschodzie.
Saharyjski pył utrzyma się nad Polską aż do połowy przyszłego tygodnia. W międzyczasie deszcz z nim wymieszany może opadać na nas jeszcze kilkukrotnie. Warto śledzić nasze prognozy godzinowe, aby nie zostać zaskoczonym. Nie należy myć samochodów i okien.
Potworne skażenie powietrza w Polsce. To skutek brudnego deszczu z Sahary czy erupcji wulkanu?
Źródło: TwojaPogoda.pl