Bardzo niebezpieczną sytuację mamy na rzekach, zwłaszcza w zachodnich i południowych regionach kraju. Tuż przed Świętami przeszedł front z intensywnymi opadami śniegu, które sprawiły, że na wyżej położonych obszarach spadło go nawet ponad 20 centymetrów.
Święta dla odmiany przyniosły nagłe i silne ocieplenie, a wraz z nim odwilż i błyskawiczne roztopy. Jak wynika z danych IMGW-PIB najwięcej przekroczeń stanów ostrzegawczych i alarmowych notuje się w dorzeczu Odry.
Stany alarmowe są przekroczone na ponad 20 wodowskazach m.in. na Ścinawce, Bystrzycy Dusznickiej, Nysie Łużyckiej, Kwisie, Ślęzy, Widawie, Baryczy, Bobrze i Kaczawie. W całym powiecie kłodzkim obowiązuje alarm przeciwpowodziowy.
IMGW-PIB wystosował ostrzeżenia najwyższego, trzeciego stopnia o wezbraniu wód z przekroczeniem stanów alarmowych. Na szczęście poziom wód po szybkim wzrośnie obecnie zaczyna się stabilizować, a na większości rzek powoli, ale jednak opada. To dobre wieści.
To oznacza, że największa ilość śniegu uległa już roztopieniu, a woda roztopowa spłynęła już do rzek. Lokalnie może dochodzić do niewielkich podtopień, głównie infrastruktury na obszarze międzywala, ale również dróg i zabudowań. Co najważniejsze, nie grozi nam jednak powódź.
Źródło: TwojaPogoda.pl / IMGW-PIB.