FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Tajemnicza gwiazda pojawiła się o świcie na wschodnim niebie. Wiemy, co to jest

W poniedziałek o świcie niebo będzie nad większością kraju bezchmurne, więc zachęcamy do spojrzenia na niebo wschodnie, gdzie pojawi się tajemnicza gwiazda. Co to za obiekt?

Tajemnicza gwiazda na niebie o świcie. Fot. NASA.
Tajemnicza gwiazda na niebie o świcie. Fot. NASA.

Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia, więc poszukujemy na niebie gwiazdy, która towarzyszyła Trzem Mędrcom ze Wschodu, wskazując drogę ku Betlejem, gdzie na świat przyszedł Jezus Chrystus.

Tuż przed wschodem Słońca, kiedy wychodzimy do pracy lub szkoły, średnio wysoko na niebie wschodnim, można zaobserwować najjaśniejszą planetę widoczną z Ziemi, czyli Wenus, nie bez powodu nazywaną jutrzenką lub gwiazdą poranną.

Dzięki temu, że w poniedziałek (18.12) nad ranem w większości regionów kraju, jedynie poza północnymi i północno-wschodnimi województwami, będzie bezchmurnie, możemy liczyć na wspaniałe widowisko na niebie.

Tak wygląda planeta Wenus z bliska. Fot. NASA.

Zachęcamy do obserwacji Wenus, która wznosząc się nad horyzont, ukazuje pełnię swojego majestatu potwierdzając, że imię bogini piękna nadano jej nieprzypadkowo. Nie dość, że Wenus jest bardzo jasna to w przeciwieństwie do gwiazd, nie migocze.

Z kolei wieczornym niebem zawładnął Jowisz, największa planeta naszego Układu Słonecznego. To właśnie jej pojawienie się na niebie krótko po zapadnięciu zmroku, będzie znakiem, że można już zasiąść do wigilijnej wieczerzy.

Tajemnice Wenus

Wenus jest drugą planetą według odległości od Słońca. W tej chwili jest ona oddalona od Ziemi o 163 miliony kilometrów. Wenus zaraz po Marsie jest najlepiej zbadaną planetą. Poznajemy ją dzięki sondom kosmicznym już od 1962 roku.

Dotychczas zdjęcia i pomiary planety przesłało nam około 25 sond. Jednak zdecydowanie najwięcej danych posiadamy z najnowszej sondy o nazwie Venus Express, która należała do Europejskiej Agencji Kosmicznej i badała planetę między 2006 a 2015 rokiem.

Między innymi dzięki niej dowiedzieliśmy się, że Wenus posiada bardzo gęstą atmosferę spowitą chmurami pełnymi kwasu siarkowego barwiącego ją na jasnożółty kolor. Ciśnienie przy powierzchni jest 93 razy większe niż na Ziemi.

Temperatura na powierzchni globu oscyluje w granicach 400-500 stopni. Wenus jest najgorętszą planetą w Układzie Słonecznym, gorętszą nawet od Merkurego, który znajduje się bliżej Słońca.

Tak wysoka temperatura jest spowodowana przez efekt cieplarniany, który powstaje, ponieważ związki chemiczne atmosfery Wenus blokują emisję promieniowania na długości fal podczerwonych.

Niektórzy naukowcy są zdania, że to co ma miejsce obecnie na Wenus, to przyszłość naszej planety, gdyż podobnie jak nasza siostra mamy poważny problem z gazami cieplarnianymi, powodującymi globalne ocieplenie. Powierzchnię planety stanowią przeważnie obszary równinne pełne wulkanów i wszechobecnej lawy.

Sonda Venus Express zaobserwowała ciekawe zjawisko, a mianowicie ciemne wiry utworzone z chmur wokół biegunów Wenus. Na razie nie jest pewne z czego się składają i jak powstają.

Pierwszy raz Wenus została określona planetą przez Michaiła Łomonosowa, który zaobserwował przejście Wenus przed tarczą Słońca w dniu 26 maja 1761 roku, wówczas było już pewne, że Wenus to nie gwiazda.

Źródło: TwojaPogoda.pl / NASA.

prognoza polsat news