FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Nie patrz na termometr, możesz się srogo zawieść. Tak naprawdę jest o 10 stopni zimniej. Dlaczego?

W niedzielę nie sugeruj się wskazaniami termometru, bo są one bardzo mylące. Temperatura odczuwana jest nawet o 10 stopni niższa od tej na termometrach. Dlaczego?

Temperatura odczuwalna jest bardzo niska. Fot. Pixabay.
Temperatura odczuwalna jest bardzo niska. Fot. Pixabay.

Mimo, że nad Polskę zaczyna napływać łagodniejsze powietrze polarno-morskie z zachodu Europy, to jednak od razu tego ciepła nie poczujemy. Winny jest porywisty wiatr, który wzmaga uczucie przeszywającego chłodu.

Jest on efektem sporego zróżnicowania ciśnienia między wyżem znad Rosji a niżem znad Wysp Brytyjskich. Między wschodnimi i zachodnimi granicami Polski ciśnienie różni się o 15 hPa.

Średnia prędkość wiatru przeważnie dochodzi do 20-30 km/h, jednak porywy osiągają 40-50 km/h, a miejscami na zachodzie i południu nawet do 60 km/h. Wystarczy jeden podmuch, aby temperatura odczuwalna była nawet o 5-10 stopni niższa od tej, którą wskazują zaokienne termometry czy też aplikacje pogodowe na telefon.

Niedziela (19.11) jest tym dniem, w którym wskaźnik temperatury odczuwalnej, który zamieszczamy na łamach serwisu TwojaPogoda.pl przy każdej prognozie godzinowej i 16-dniowej, jest na wagę złota, bo ze znacznie większą dokładnością powie nam jakich warunków powinniśmy się spodziewać i wskaże prawdziwą temperaturę.

Zimny wiatr najbardziej daje się we znaki mieszkańcom wschodnich i północnych regionów kraju, a także obszarów górzystych, ponieważ właśnie tam temperatura powietrza, a co za tym idzie temperatura odczuwalna, jest najniższa. Przy maksymalnej temperaturze na poziomie zera odczuwalnie będzie nawet -10 stopni.

Podmuchy wiatru potęgują odczucie przeszywającego zimna, przez co przyspieszają proces wychładzania organizmu. Dla nas to oznacza, że powinniśmy wydobyć z szaf naprawdę ciepłe ubranie. Grube palto, czapki, szaliki i rękawiczki, są na wagę złota.

Pamiętajmy też o ludziach bezdomnych, ponieważ wraz z pierwszymi mrozami, rozpoczyna się sezon zamarznięć. Jeśli zauważymy osobę, która wymaga pomocy, wezwijmy policję lub strażników miejskich, bo w ten sposób możemy komuś uratować życie.

Co to jest temperatura odczuwalna?

W prognozach pogody coraz częściej stosuje się pojęcie temperatury odczuwalnej, która znacznie lepiej odzwierciedla panujące faktycznie warunki pogodowe niż standardowa temperatura powietrza. Właśnie możemy się przekonać na czym polega różnica. Zacznijmy jednak od początku.

Otóż nie raz zauważyliśmy, że przy tej samej temperaturze, którą wskazywały termometry, różnie ją odczuwaliśmy. Raz było znacznie zimniej i wydawało nam się, że temperatura w rzeczywistości jest dużo niższa, a innym razem było wyraźnie cieplej. Jakie zjawisko ma wpływ na to jak odczuwamy temperaturę oraz nie ma żadnego wpływu na to jaką wartość wskazują termometry?

To oczywiście wiatr i wilgotność powietrza. Oba te zjawiska sprawiają, że ta sama temperatura może być zupełnie odmiennie odbierana przez naszą skórę. Zasada jest prosta, choć różni się w zależności od pory roku. Podczas chłodów, jak obecnie, im silniejszy jest wiatr i im wyższa jest wilgotność powietrza, tym ciężej odbieramy panującą temperaturę. Jest więc znacznie zimniej niż wskazują na to termometry.

Na przykład przy temperaturze na poziomie 10 stopni i średniej prędkości wietrze osiągającym 25 km/h, temperatura odczuwana przez nasze ciało spada do 5 stopni. Tymczasem przy zaledwie 5 stopniach i chwilowych podmuchach do 25 km/h temperatura odczuwalna spada do zera.

Jednak wystarczy, że wilgotność znacząco spadnie, na przykład przy suchym wietrze ze wschodu, a już temperatura odczuwalna jest znacznie wyższa, a mróz mniej dotkliwy. Dlatego podczas siarczystych mrozów życzymy sobie braku wiatru i jak najniższej wilgotności.

Zupełnie inaczej jest podczas upałów, kiedy im słabszy wiatr, tym większy żar. Prędkość wiatru ma w tej sytuacji niebagatelne znaczenie. Silne podmuchy przynoszą przyjemne orzeźwienie. Wilgotność powietrza przy tym powinna być jak najniższa, bo suche powietrze zmniejsza upał.

Najgorzej jest w upalne dni przy prawie bezwietrznej aurze i wysokiej wilgotności, nazywanej parnością. Osoby mające kłopoty ze swobodnym oddychaniem, zwłaszcza astmatycy, mogą się "udusić". Najbardziej nieprzyjemne warunki panują wśród lasów tropikalnych, gdzie praktycznie nie wieje, a wilgotność zbliża się do 100 procent, co jest niemal nie do wytrzymania.

Do szczegółowego określania temperatury odczuwalnej wykorzystuje się specjalną tabelę lub też kalkulator. Po wpisaniu temperatury powietrza, a także prędkości wiatru lub wilgotności, otrzymujemy wartość temperatury odczuwalnej.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news