Październik przynosi nam wysyp rekordów temperatury. Jak pamiętamy, 3 października w Legnicy na Dolnym Śląsku odnotowano aż 29,3 stopnia. To najwyższa temperatura zmierzona w tym miesiącu w okresie powojennym.
Dokładnie 2 tygodnie później, w miniony wtorek (17.10), padł dla odmiany rekord zimna dla października od połowy ubiegłego wieku. Odnotowano go w Tatrach, a dokładniej na dnie Litworowego Kotła w masywie Czerwonych Wierchów. Temperatura spadła tam do minus 16,9 stopnia.
Założenie stacji meteo w Mułowym Kotle w Tatrach. Fot. poczujmagiegor.wordpress.comMiejsce to uważane jest za najzimniejsze w całej Polsce, położone w górach. Od 20 czerwca 2022 roku prowadzone są tam ciągłe, automatyczne pomiary temperatury. Jest to możliwe dzięki Łowcom Morozów oraz wielu sponsorom, w tym naszym czytelnikom. Śledź dane na żywo.
Litworowy Kocioł pobił już kilka imponujących rekordów. Na przełomie lutego i marca temperatura spadła do minus 29 stopnia. Jeszcze bardziej zaskakujący okazał się pomiar z ostatniej dekady kwietnia, kiedy wychłodziło się do minus 23 stopni.
Jednak nawet na początku maja o przyjemnej wiośnie można było zapomnieć, gdy odnotowane zostało aż minus 12 stopni. Przed rokiem 18 lipca temperatura spadła do minus 5,7 stopnia. Pobity tym samym został dotychczasowy rekord dla tego miesiąca z 20 lipca 1996 roku, gdy na Hali Izerskiej zmierzono minus 5,5 stopnia.
Arnold Jakubczyk, jeden z Łowców Mrozu, realizujący w tatrzańskich kotłach projekt „Biegun zimna Polski”, jest zdania, że temperatura w Litworowym Kotle może w środku zimy spadać nawet do minus 50 stopni, podobnie jak na Syberii.
Wyjątkowy projekt. Tak zmieniała się jesień w tym samym dniu i miejscu, przez ostatnich 19 lat
Musi jednak napływać wystarczająco chłodna masa polarno-morska lub arktyczna, wilgotność powietrza być jak najniższa, podobnie jak punkt rosy, a niebo wolne od chmur. Wówczas może mieć miejsce silna inwersja dochodząca do niemal 30 stopni między szczytami a dnem kotła.
Łowcy mrozu Kamil Filipowski, Arnold Jakubczyk i Michał Wróbel mają nadzieję odnotować dalsze rekordy mrozu. Dotychczasowy rekord mrozu w Polsce zmierzono 11 lutego 1929 roku. W Żywcu było minus 40,6 stopnia. Jednak z kronik dowiadujemy się, że mieszkańcy Podhala i Orawy mierzyli nawet minus 49 stopni.
Źródło: TwojaPogoda.pl / mrozowiska.pl