FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Idzie sroga zima. Połowa Rosji jest już pod śniegiem, a na termometrach minus 30 stopni

Z każdym dniem zima znajduje się coraz bliżej Polski. W Rosji temperatura spada już poniżej minus 30 stopni, a pod śniegiem znajduje się połowa powierzchni kraju.

Prawdziwa zima w Rosji. Fot. Pixabay.
Prawdziwa zima w Rosji. Fot. Pixabay.

W piątek (20.10) w północno-wschodniej części Polski czekają nas pierwsze w tym sezonie opady śniegu na nizinach. Mróz jednak będzie niewielki.

To zaledwie akcent zimowy, bo potrwa on tylko kilkadziesiąt godzin, w przeciwieństwie do Rosji, gdzie zima rozpakowuje swoje walizki na dobre i wcale nie żartuje. Nie odpuści aż do przyszłorocznej wiosny.

Zasięg pokrywy śnieżnej i lodowej w dniu 16 października 2023 roku. Dane: NESDIS / NOAA.

Jeszcze w pierwszych dniach października biało było jedynie w najzimniejszym regionie największego kraju na świecie, a więc na wschodniej Syberii, czyli w Jakucji. Obecnie pod białym puchem znajduje się już cała wschodnia oraz miejscami północna i środkowa część kraju.

Bez śniegu jest jeszcze w południowej Rosji (poza górami) oraz w jej całej zachodniej, europejskiej części. W Moskwie ochładza się z każdym dniem. Pierwsze w tym sezonie opady śniegu pojawią się w piątek i sobotę (20-21.10). Puch jednak długo się nie utrzyma.

Najwięcej jest go na wschodzie Rosji. W miejscowości Tompo pokrywa śnieżna sięga już 30 centymetrów, a w Ojmiakonie temperatura spadła do minus 32 stopni. W Jakucji są miejscowości odcięte przez śnieg od świata, ale to o tej porze roku nic nadzwyczajnego.

W grudniu i styczniu, a więc w samym środku zimy w Jakucji spodziewamy się co najmniej minus 60 stopni i ponad półmetrowej warstwy śniegu, która w zaspach może sięgać nawet kilku metrów.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news