Arktyczne powietrze dotarło nad Polskę, a wraz z nim pierwsze w tym sezonie przymrozki. Temperatura spadła o poranku do nawet minus 4 stopni i trzeba było skrobać samochodowe szyby. Kiedy się ociepli?
W poniedziałek (9.10) ci, którzy musieli wyjść do pracy wcześnie rano przywitali się ze skrobaczkami, bo samochodowe szyby w wielu regionach kraju pokrył szron. To skutek intensywnego promieniowania ciepła w przestrzeń kosmiczną.
Temperatura minimalna powietrza w poniedziałek. Fot. IMGW-PIB.Temu zjawisku sprzyjały większe rozpogodzenia i napływ zimnej masy pochodzenia arktycznego. Dlatego też temperatura na wysokości 2 metrów nad ziemią miejscami na wschodzie i w centrum kraju spadła lekko poniżej zera. Najzimniejsza okazała się Łódź, gdzie odnotowano -1 stopień.
Przy samym gruncie ujemne temperatury wystąpiły w większości regionów. Najczęściej było -2/-1 stopień, ale w Łodzi nawet do -4 stopni. Przymrozki nie dotarły głównie do zachodnich województw.
Temperatura minimalna przy gruncie w poniedziałek. Fot. IMGW-PIB.Przed nami jeszcze jedna bardzo zimna noc i poranek. Z poniedziałku na wtorek (9/10.10) blisko zera, a przy gruncie lekko poniżej też będzie na przeważającym obszarze. Pamiętajmy, aby cieplej się ubrać, bo możemy zmarznąć w oczekiwaniu na autobus lub tramwaj.
Nad ranem w środę (11.10) przygruntowe przymrozki już tylko na wschodzie kraju. W nocy ze środy na czwartek (11/12.10) ujemne temperatury ustąpią i czeka nas większe ocieplenie. W wielu miejscach nie będzie mniej niż 15 stopni.
Wraca prawdziwe babie lato. W tych regionach temperatura sięgnie nawet 25 stopni
Jednak w drugiej połowie tygodnia przymrozki, głównie przy gruncie, będą jeszcze wracać, tym razem jedynie lokalnie do tych regionów, gdzie noce i poranki będą najpogodniejsze. To już ten czas, kiedy przymrozki będą pojawiać się coraz częściej i musimy się do nich przyzwyczaić.
Źródło: TwojaPogoda.pl / IMGW-PIB.