W miniony weekend (4-5.02) w Tatrach spadło niemal pół metra świeżego śniegu, z powodu którego ratownicy TOPR ogłosili czwarty, najwyższy w polskich warunkach górskich, stopnień zagrożenia lawinowego.
Następnie władze Tatrzańskiego Parku Narodowego (TPN) wprowadziły zakaz ruchu turystycznego dla całego obszaru polskich Tatr. Krótko potem pracownicy parku zaobserwowali co najmniej cztery lawiny, które zeszły w rejonie Morskiego Oka.
Stoczyły się one na jednym z brzegów jeziora, powalając mnóstwo drzew i przełamując taflę lodową. Kolejne zeszły w Żlebie Żandarmerii przecinając drogę do Morskiego Oka. Rekonesans lotniczy wykazał pęknięcia pokrywy śnieżnej na południowych zboczach Pośredniego Wierchu Goryczkowego.
TOPR-owcy obniżyli stopień zagrożenia lawinowego do trzeciego, a władze TPN rozważają na odblokowanie ruchu turystycznego w Tatrach, ale tylko częściowo. Nadal nie będzie można dotrzeć z parkingu w Palenicy Białczańskiej do Morskiego Oka, ani też z Wodogrzmotów Mickiewicza do Doliny Pięciu Stawów, gdzie ryzyko lawin jest największe.
Źródło: TwojaPogoda.pl / TOPR / TPN.