FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Kolosalna różnica ciśnienia. Między wyżem a niżem ponad 105 hPa. „Głowa może pękać”

Ciśnienie zaczęło popadać w skrajności. Między kolosalnym wyżem i głębokim niżem, na dystansie 3500 kilometrów różnica przekracza 105 hPa. Od tego może pękać głowa.

Ciśnienie między wyżem znad Mongolii a niżem znad Morza Ochockiego sięga aż 107 hPa. Fot. Windy.com
Ciśnienie między wyżem znad Mongolii a niżem znad Morza Ochockiego sięga aż 107 hPa. Fot. Windy.com

O tej porze roku, kiedy na północnej półkuli lodowate powietrze znad Arktyki ściera się z ciepłymi masami napływającymi z obszarów podzwrotnikowych, dochodzi do powstawania zarówno głębokich niżów, jak i rozległych wyżów.

Im te ośrodki baryczne znajdują się bliżej siebie, tym większe różnicowanie ciśnienia ma miejsce. Rzadko kiedy jednak przekracza ono 100 hPa. Tym razem obserwujemy tą ekstremalną sytuację między środkową a wschodnią częścią Azji.

Nad północno-zachodnią Mongolią panuje niezwykle potężny wyż, w którego centrum ciśnienie sięgnęło aż 1064 hPa. Jego przeciwieństwem jest bardzo głęboki niż wędrujący nad Morzem Ochockim, który niesie ciśnienie spadające do 957 hPa.

Ciśnienie między wyżem znad Mongolii a niżem znad Morza Ochockiego sięga aż 107 hPa. Fot. Windy.com

To oznacza, że na dystansie 3,5 tysiąca kilometrów gradient ciśnienia sięga astronomicznych 107 hPa. To oznacza zmianę ciśnienia o 1 hPa na każe 30 kilometrów. Gdyby taka różnica ciśnienia miała miejsce w Polsce, wyniosłaby ona 25 hPa.

To bardzo dużo i zdarza się dość rzadko. Gdy tak duże zróżnicowanie ciśnienia ma miejsce, wyłącznie podczas przechodzenia głębokiego niżu, gdy zmagamy się z niszczycielskimi wichurami między późną jesienią a wczesną wiosną.

Tak duże zróżnicowanie ciśnienia oznaczać może, że miliony mieszkańców Mongolii, Chin i Rosji, zwłaszcza tzw. meteopaci, odczuwają najróżniejsze dolegliwości, w tym głównie bóle głowy, łamanie w kościach, senność, rozkojarzenie i zaniepokojenie.

Nad środkową Azją zimą rozrastają się potężne sezonowe wyże związane z utrzymywaniem się lodowatego powietrza, które za sprawą inwersji osiadania gromadzi się przy ziemi i systematycznie ochładza. Towarzyszy temu pogodne niebo, smog i bardzo słaby wiatr.

Z kolei w rejonie centrum niżu panują bardzo niespokojne warunki. Wieje porywisty wiatr, występują obfite opady, a ciśnienie gwałtownie się waha.

Rekordy ciśnienia w Polsce, Europie i na świecie

W Polsce najwyższe odnotowane ciśnienie sięgało 1054,4 hPa i zmierzono je 16 grudnia 1997 roku w Suwałkach. Wcześniej rekord najprawdopodobniej padł 23 stycznia 1907 roku, również na Suwalszczyźnie, gdzie barometry mogły pokazać nawet 1065 hPa.

Do rekordu wszech czasów dla Europy jeszcze trochę brakowało, ponieważ według spisanych źródeł meteorologicznych wynosi on 1070 hPa i zmierzono je 16 lutego 1856 roku w centrum wyżu znajdującego się wówczas nad Workutą w Rosji.

Ogólnoświatowy rekord ciśnienia to 1094,3 hPa, które zmierzono w somonie Cecen-Uul (mong. Tsetsen-Uul) w Mongolii w nocy z 28 na 29 grudnia 2020 roku.

W Polsce rekord najniższego ciśnienia na poziomie morza dla okresu powojennego wynosi 965,2 hPa i odnotowano go 26 lutego 1989 roku w Szczecinie. Wcześniej jeszcze niższe ciśnienie mogło wystąpić 17 stycznia 1931 roku we Władysławowie i wynieść około 960 hPa.

W Europie najniższe ciśnienie wyniosło około 923 hPa i odnotowano je 6-7 stycznia 1839 roku w Szkocji i 2 grudnia 1929 roku na Islandii.

Najniższe ciśnienie na naszej planecie zmierzono 12 października 1979 roku na Pacyfiku w oku tajfunu imieniem Tip, gdzie spadło ono do 870 hPa. Jednak niewykluczone, że w oku tajfunu Haiyan u wybrzeży Filipin, 7 listopada 2013 roku, mogło być one jeszcze niższe i spaść do 860 hPa.

Źródło: TwojaPogoda.pl / WMO.

prognoza polsat news