W samym sercu Azji od kilku dni panują ekstremalne mrozy. Temperatura spadła tam do minus 50 stopni i nawet w najcieplejszym momencie dnia nie jest w stanie ocieplić się bardziej niż do 40 stopni poniżej zera.
Przyczyną jest stacjonujący nad regionem potężny sezonowy wyż, w którym ciężkie, lodowate powietrze opada, wywierając nacisk na wszelkie istoty żywe i przedmioty. Centrum tego ośrodka wysokiego ciśnienia znalazło się nad zachodnią częścią Mongolii.
W somonie Cecen-Uul (mong. Tsetsen-Uul) w nocy z poniedziałku na wtorek (28/29.12) barometr wskazał 1094,3 hPa. W przynajmniej pięciu innych osadach zmierzono przeszło 1090 hPa, więc o błędzie w pomiarze ciśnienia nie mogło być mowy.
Dane te są obecnie obiektem analiz ekspertów ze Światowej Organizacji Meteorologicznej (WMO), którzy zwani są „łowcami rekordów”. Jeśli pomiar ten zostanie oficjalnie potwierdzony, to będziemy mieć nowy historyczny rekord najwyższego ciśnienia atmosferycznego.
Dotychczasowy rekord odnotowano w somonie Tosoncengel (mong. Tosontsengel) w dniu 9 grudnia 2001 roku. Barometr na tamtejszej stacji meteorologicznej wskazał 1084,8 hPa. Jeszcze wcześniejszy rekord z 21 grudnia 1968 roku z miejscowości Agata w Rosji wynosił 1083,3 hPa.
Rekordowe ciśnienie w Polsce
W Polsce ciśnienie też bywa wysokie, ale tylko raz na rok przekracza 1030 hPa, co kilka lat 1040 hPa. Z kolei ostatnie przekroczenie 1050 hPa mieliśmy dawno temu, w styczniu 2006 roku, kiedy centrum wyżu znalazło się nad Polską i musieliśmy znosić 30-stopniowy mróz.
Biorąc pod uwagę pomiary powojenne, rekordowe ciśnienie wyniosło 1054,4 hPa i zmierzono je 16 grudnia 1997 roku w Suwałkach. Wcześniej rekord najprawdopodobniej padł 23 stycznia 1907 roku, również na Suwalszczyźnie, gdzie barometry mogły pokazać nawet 1065 hPa.
Sporo brakuje do rekordu wszech czasów dla Europy, ponieważ według spisanych źródeł meteorologicznych wynosi on 1070 hPa i zmierzono je 16 lutego 1856 roku w centrum wyżu znajdującego się wówczas nad Workutą w Rosji.
Skutki wysokiego ciśnienia
Wyjątkowo wysokie ciśnienie wpływa na samopoczucie. Przede wszystkim przy panowaniu potężnego wyżu najgorzej czują się astmatycy, ponieważ wysokie ciśnienie utrudnia oddychanie, zwiększając ucisk na obolałe oskrzela.
Trzeba też pamiętać, że przy słabnącym wietrze wszelkie zanieczyszczenia opadają i gromadzą się przy powierzchni ziemi, drażniąc drogi oddechowe. Dotyczy to nie tylko alergików, lecz każdego z nas, zwłaszcza jeśli przebywamy w miejscach gromadzenia się smogu.
Wysokie ciśnienie zwiększa napływ krwi do serca, zwiększając ryzyko udaru mózgu. Są jednak także pozytywne strony wysokiego ciśnienia. Regenerują one uszkodzony naskórek, dzięki czemu rany, w tym zwłaszcza oparzenia, goją się znacznie szybciej.
Źródło: TwojaPogoda.pl / WMO / IMGW.