Andaluzja to najgorętszy region w Europie. Położony jest w południowej Hiszpanii i między majem a październikiem jest spalony słońcem. Temperatura dzień w dzień przekracza tam 30 stopni w cieniu, ale zdarza się, że dochodzi do 47 stopni.
W Sewilli, jednym z najcieplejszych miast regionu, pierwszy w tym roku upał pojawił się już w połowie kwietnia. Z kolei pierwsza fala upałów rozpoczęła się 6 maja i potrwała przez 9 dni. Temperatura po raz pierwszy w tym roku sięgnęła 35 stopni.
Mieszkańcy i turyści odpoczywali od żaru zaledwie jeden dzień w niedzielę (15.05). W poniedziałek (16.05) upał wrócił i tym razem prędko się nie skończy, bo dopiero w połowie października.
Najbliższy przełom zdarzy się w nadchodzący piątek (20.05), kiedy termometry pokażą w cieniu 40 stopni. To będzie pierwsza tak wysoka temperatura nie tylko w Hiszpanii, ale w skali całej Europy od początku tego roku.
Upały nadeszły po fali wyjątkowo późnych przymrozków, które spustoszyły sady. Jak szacują producenci, zbiory owoców będą w tym roku najmniejsze na tle ostatnich 40 lat. Hiszpania była w kwietniu jednym z niewielu krajów na kontynencie, gdzie temperatura oscylowała poniżej normy wieloletniej.
Źródło: TwojaPogoda.pl