FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

O świcie były nawet minus 3 stopnie. Czym różni się mróz od przymrozku? Będziesz zaskoczony

O świcie temperatura spadła przy gruncie nawet do minus 3 stopni. Dlaczego mówimy o przymrozku, a nie o mrozie? Większość z nas błędnie myśli, że przymrozek to nieduży mróz, ale prawda jest zupełnie inna. Dowiedzmy się o nich więcej.

Poranek przyniósł miejscami na północy i wschodzie kraju spadki temperatury na wysokości 2 metrów nad ziemią do minus 1 stopnia. Jeszcze zimniej było przy gruncie. Miejscami nawet minus 3 stopnie.

Czy mieliśmy do czynienia z przymrozkami? A może z mrozem? Z meteorologicznego punktu widzenia mróz to każda ujemna wartość temperatury, począwszy od minus 0,1 stopnia. Definicja przymrozku jest jednak bardziej skomplikowana i wbrew powszechnej opinii, nie ogranicza się ona tylko do niewielkiego mrozu.

Otóż o przymrozku możemy mówić tylko wówczas, gdy temperatura minimalna jest ujemna, a średnia dobowa jest dodatnia. Oznacza to, że w nocy lub o poranku musi panować mróz, zaś w ciągu dnia temperatura musi przejść na plus, aby średnia temperatura między tą zmierzoną w najzimniejszej i najcieplejszej części doby była dodatnia.

Jeśli więc rano mamy minus 5 stopni, a po południu plus 15 stopni, to średnia wynosi plus 5 stopni i kwalifikuje się do tego, aby te minus 5 stopni o poranku nazwać przymrozkiem.

Nie będzie też błędem jeśli przymrozek nazwiemy mrozem. Jednak, jeśli temperatura w nocy lub rano spadnie do minus 15 stopni, a w ciągu dnia nie ociepli się do więcej niż plus 5 stopni, to średnia dobowa wyniesie minus 5 stopni, będzie ujemna i wówczas nie możemy mówić o przymrozku, lecz o regularnym zwykłym mrozie.

Jak duży może być przymrozek? Dobowe wahania temperatury rzadko kiedy przekraczają u nas 20 stopni, a więc o przymrozku można mówić nawet, gdy rano jest minus 10 stopni, pod warunkiem, że po południu ociepli się o około 20 stopni i średnia będzie wyższa niż zero.

Fot. TwojaPogoda.pl

Dlaczego więc uważamy, że przymrozek to lekki mróz? Ponieważ przeważnie mamy z nimi do czynienia w przejściowych porach roku, jesienią i wiosną, kiedy po lekkim porannym mrozie, następują ciepłe popołudnia.

Przymrozki mają szczególnie znaczenie dla rolników, ogrodników, działkowców i sadowników, a zwłaszcza dla ich upraw, stąd też tak dokładne odróżnianie ich od typowego mrozu.

Rodzaje przymrozków

Przymrozki adwekcyjne są spowodowane napływem w okresie wegetacyjnym bardzo chłodnej masy powietrza na znaczne obszary nad powierzchnią ziemi. Takim przymrozkom towarzyszy na ogół silny wiatr. Przymrozki adwekcyjne są bardzo groźne, a wywołane przez nie straty obejmują znaczne obszary kraju.

Fot. TwojaPogoda.pl

Przymrozki radiacyjne są spowodowane nocnym wypromieniowaniem ciepła z podłoża do atmosfery. Zazwyczaj mają niewielki zasięg przestrzenny i występują lokalnie. Najczęściej występują tuż nad powierzchnią gruntu, do wysokości 2 metrów, w pogodne noce, przy niskiej wilgotności powietrza i słabym wietrze. W obniżeniach terenowych, do których spływa nocą cięższe, zimne powietrze powstają zastoiska mrozowe.

Przymrozki adwekcyjno-radiacyjne są spowodowane przez wielkoobszarowy napływ chłodnego powietrza i jednoczesne wychładzanie gruntu w warstwie przyziemnej na skutek nocnego wypromieniowania. Przymrozki te najczęściej występują wczesną wiosną, zazwyczaj po dłuższym okresie ciepłej pogody. Bardzo niebezpieczne dla rolnictwa są ciągi dni przymrozkowych, kiedy nawet niewielkie przymrozki pojawiają się przez kilka kolejnych nocy na przemian z ciepłymi dniami. Kilka dni ze znaczną dobową amplitudą temperatury może spowodować obniżenie naturalnej odporności roślin.

Źródło: TwojaPogoda.pl / IMGW-PIB.

prognoza polsat news