FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Przedłużające się chłody skończą się dosłownie z dnia na dzień. Runie na nas wiosenny żar

Drugą wiosnę z rzędu mamy do czynienia z przedłużającymi się chłodami. Im dłużej się one utrzymują, tym gwałtowniejsze będzie ocieplenie, które po nich nadejdzie. Na horyzoncie znajduje się już pierwszy wiosenny żar. Kiedy możemy się go spodziewać?

Fot. Pixabay.
Fot. Pixabay.

Kwiecień rozczarował nas pod względem pogodowym. Zapisuje się jako jeden z najchłodniejszych od początku tego wieku. Opóźnił nadejście ciepłej, słonecznej i pachnącej wiosny. Jednak na horyzoncie widać już pierwszą jaskółkę nadchodzących zmian, które mogą być radykalne.

Stanie się tak dlatego, że mamy do czynienia z blokadą cyrkulacji. Układy niżowe, które wędrują nad nami ściągają wciąż to nowe masy chłodnego powietrza z północy, przedłużając nam marcową pogodę w kwietniu.

W ostatnim czasie termometry pokazują przeważnie między 10 a 15 stopni, jednak zdarzało się, że w najcieplejszym momencie dnia temperatura nie przekraczała 10 stopni, w dodatku chmurzyło się, padało i porywiście wiało.

Prognoza temperatury powietrza na 11 maja 2022 roku. Fot. Wxcharts.

Początek maja przyniesie nam ocieplenie do około 15 stopni, a miejscami nieznacznie powyżej, jednak nie więcej niż do 20 stopni, w dodatku wyłącznie lokalnie. Taka aura utrzyma się prawie do końca pierwszej dekady maja, kiedy nagle ochłodzi się do 10 stopni, ale tylko na moment.

W drugą dekadę miesiąca wejdziemy nagłym i silnym ociepleniem. Kapryśna wiosna zmieni się w lato. Temperatura w całym kraju przekroczy 20 stopni, a w najcieplejszych regionach poszybuje do nawet 25 stopni w cieniu. Chłody przejdą w gorąc, który może być dla większości z nas męczący.

Weźmie się to stąd, że przejście z nietypowo niskich temperatur do skrajnie wysokich nastąpi nagle, niemal z dnia na dzień. Nasz organizm nie będzie zachwycony i może nam się to dać we znaki typowym wiosennym przemęczeniem, w tym roku dość opóźnionym.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news