Wystarczyły dwie doby, aby susza panująca na południu kraju została zażegnana za sprawą obfitych opadów deszczu, które zmieniły się w śnieżyce. Sumy opadów sięgnęły 20-30 mm, a lokalnie nawet 50 mm.
W kilkadziesiąt godzin spadło tyle wody opadowej, ile normalnie powinno przez cały miesiąc. Gdy śnieg się roztopi, gleba zostanie nawodniona, a roślinność odżyje. To bardzo dobre wieści dla rolników i ogrodników.
Jednak obfite opady ograniczyły się tylko do południowej Polski. Północna połowa kraju pozostała wolna od deszczowo-śniegowych chmur, a to oznacza, że ostatni większy opad obserwowano tam pod koniec lutego.
Po rekordowo suchym marcu wszyscy czekają na zbawienne krople wody z nieba. W tym tygodniu nie ma szans, aby spadły. Jest jednak pewne, że nadejdą w poniedziałkowe (4.04) popołudnie i wieczór. To będzie pierwszy większy opad od ponad 5 tygodni.
Do wtorkowego (5.04) wieczora spadnie tam przeważnie od 10 do 15 mm deszczu, a na Pomorzu nawet do 20 mm. To stanowi nawet ponad połowę kwietniowej normy deszczu. To będą obfite opady, które zdecydowanie złagodzą suszę i zażegnają zagrożenie pożarowe w lasach i na łąkach.
Jak już wcześniej informowaliśmy, kwiecień zapowiada się wilgotno, zupełnie odmiennie od marca. W pierwszej połowie miesiąca spadnie na ogół od 25 do 50 mm deszczu, czyli tyle, ile normalnie powinno spaść przez cały miesiąc.
Źródło: TwojaPogoda.pl