Mgła jest zaraz po burzy ulubionym zjawiskiem atmosferycznym wykorzystywanym przez twórców horrorów do wywołania atmosfery niepewności i zagadkowości. Są miejsca na świecie, gdzie mgła utrzymuje się przez większość dni w roku.
Poza obszarami zamieszkanymi najbardziej mglistym miejscem na Ziemi jest Grand Banks, jedno z najbardziej bogatych łowisk świata, położone na wschód od wybrzeży Nowej Fundlandii w Kanadzie.
Jest tam nie tylko mglisto, lecz również sztormowo, ponieważ przez region ten przechodzi większość zanikających atlantyckich cyklonów tropikalnych w drodze ku Europie. Rybacy muszą się liczyć z ograniczoną niemal do zera widocznością przez prawie 300 dni w roku.
Mgła jest wynikiem zbliżenia się chłodnych wód Prądu Labradorskiego i ciepłych wód przemieszczających się wzdłuż Prądu Zatokowego. Ciepłe wody intensywnie parują, a właśnie z bardzo drobnych kropelek pary wodnej zbudowana jest mgła.
To miejsce jest wyjątkowo tajemnicze z jeszcze jednego powodu, 105 lat temu zatonął tam Titanic. Właśnie z powodu częstych mgieł badanie wraku jest tak utrudnione i czasochłonne.
Nas jednak znacznie bardziej interesują najbardziej mgliste miejsca, które zamieszkują ludzie i które można odwiedzić o każdej porze roku. Niewątpliwie należą do nich północno-wschodnie wybrzeża Ameryki Północnej.
Jednym z najbardziej mglistych miejsc na świecie jest port Argentia położony na wybrzeżach Półwyspu Avalon w Nowej Fundlandii w Kanadzie. Skaliste wybrzeża Zatoki Placentia są spowijane mgłą przez prawie 10 miesięcy w ciągu roku.
W jednym z programów dokumentalnych mieszkaniec na pytanie czy widział kiedyś Słońce, odpowiedział, że raz mu się zdarzyło. Chociaż to oczywiście żart, to jednak możemy sobie wyobrazić jak wygląda codzienne życie mieszkańców, gdy praktycznie niczego nie widać.
Jeden z najsłynniejszych autorów literatury grozy, Stephen King, urodził się w Maine, jednym z najbardziej mglistych amerykańskich stanów. Nie raz powtarzał, że mglista aura miała wpływ na jego twórczość. Przez 1,5 tysiąca godzin rocznie mgła spowija latarnię morską Moose Peak na wyspie Mistake.
Jeszcze bardziej mglisto jest na zachodnim wybrzeżu USA, a dokładniej na Przylądku Disappointment w stanie Waszyngton. Mglisto jest tam średnio co trzeci dzień, czyli przez 2,5 tysiąca godzin rocznie.
W Polsce najbardziej mglistym miejscem na nizinach są Bory Tucholskie. W położonych na ich obrzeżach Chojnicach w ciągu roku średnio możemy liczyć na 90 dni z mgłami. To właśnie do Chojnic należy historyczny rekord długości utrzymywania się mgły na obszarach nizinnych.
W 1987 roku gęsta mgła wisiała tam bez przerwy przez 72 godziny. Rok 1987 był jednocześnie najbardziej mglistym w historii, ponieważ mgła panowała nad miastem przez 111 dni. Poza Borami Tucholskimi mgły często spowijają obszary leśne na Ziemi Lubuskiej i Dolnym Śląsku.
Jedna z najgęstszych mgieł spowiła Polskę pod koniec listopada 2006 roku, kiedy w Warszawie utrzymywała się przez ponad tydzień, czyli najdłużej od 38 lat, paraliżując przy tym pracę Okęcia.
Źródło: TwojaPogoda.pl / WMO.