Zima nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa, chociaż jej powrót, mamy nadzieję, że ostatni, po wielu ciepłych dniach jest bardzo łagodny i taki też pozostanie. Mimo to może się dać we znaki, ponieważ drogi i chodniki mogą być śliskie.
W nocy z czwartku na piątek (3/4.03) na południu, wschodzie i w centrum kraju rozpoczęły się przelotne opady deszczu, deszczu ze śniegiem, śniegu i krupy śnieżnej, które z biegiem godzin będą wraz z frontem wędrować z północnego wschodu na południowy zachód.
Im temperatura będzie wyższa, tym częściej śnieg będzie przechodzić w deszcz. Jednak w miejscach zacienionych, gdzie powierzchnia ziemi jest wychłodzona, może się na krótko zabielić. Spadnie co najwyżej do 1 cm śniegu.
W nocy z piątku na sobotę (4/5.03) kontynuacja opadów śniegu w południowych województwach, podobnie będzie także w sobotę (5.03) w ciągu dnia. Z powodu mrozu możliwe jest oblodzenie dróg i chodników. Na pozostałym obszarze opady ustąpią i pojawią się przejaśnienia i rozpogodzenia.
Jak już wcześniej informowaliśmy, słabe, przelotne opady deszczu ze śniegiem i śniegu mogą jeszcze wracać na początku przyszłego tygodnia, głównie do regionów południowych, wschodnich i centralnych. O prawdziwiej zimie nie ma jednak mowy.
Źródło: TwojaPogoda.pl