FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

W Europie wichura przewraca ludzi na ulicach. Tragiczny bilans ofiar i zniszczeń w wielu krajach [WIDEO]

Poważne zniszczenia, chaos w transporcie i wiele ofiar śmiertelnych pozostawiła po sobie wichura Eunice, która wędruje od Wysp Brytyjskich po Polskę. W Anglii padł rekord prędkości wiatru, aż 200 km/h. Sprawdź najnowszy bilans żywiołu.

Wichura przewraca przechodniów w Londynie. Fot. YouTube / The Sun.
Wichura przewraca przechodniów w Londynie. Fot. YouTube / The Sun.

Głęboki niż Eunice przemieszcza się od Irlandii i Anglii przez Morze Północne i Danię po południową Skandynawię i Bałtyk, docierając do Estonii i kierując się ku zachodniej Rosji. Niesie porywisty wiatr, który powoduje poważne szkody i odbiera ludzkie życie.

Bilans jest opłakany. Zginęło co najmniej 17 osób (Polska - 4, Holandia - 4, Niemcy - 3, Wielka Brytania - 3, Belgia - 2, Irlandia - 1), a kilkadziesiąt zostało rannych. Energia elektryczna przestała płynąć do 1,9 miliona odbiorców. Straty są szacowane na miliardy euro.

W Anglii porywy do 200 km/h

Dotychczas najwięcej zniszczeń żywioł poczynił na Wyspach Brytyjskich, w Niderlandach i północnych Niemczech. W Anglii po raz pierwszy w historii pomiarów porywy wiatru na wyspie Wight na Kanale La Manche osiągnęły 196 km/h.

Poprzedni rekord prędkości wiatru w porywach w Anglii odnotowano w grudniu 1979 roku w Kornwalii, kiedy dmuchało do 190 km/h. Nie padł natomiast rekord dla całej Wielkiej Brytanii, który obowiązuje od 1986 roku, gdy na szczycie Cairngorm w Szkocji zmierzono poryw do 278 km/h.

W rejonie brytyjskiej stolicy wichura osiągała nawet 115 km/h, łamiąc przy tym drzewa, zrywając dachy i uszkadzając sieć energetyczną. Na filmach zamieszczonych w sieci widoczni są przechodnie przewracani przez wiatr, a także samoloty, których piloci mieli problemy z wylądowaniem.

Wśród najbardziej kosztownych wypadków odnotowano zerwanie dachu z londyńskiej hali widowiskowej The O2. Wichura wstrzymała lub ograniczyła ruch drogowy, kolejowy, lotniczy i morski. Tysiące podróżnych miało poważne problemy z powrotem z pracy do domu. Prąd przestał płynąć do 200 tysięcy odbiorców.

Pas zniszczeń ciągnie się setki kilometrów

Drogi zatarasowane przez połamane i powalone drzewa oraz pozrywane dachy to skutek wichury również w północnej Francji, Niderlandach i północnych Niemczech. Nad Kanałem La Manche po stronie francuskiej porywy wiatru osiągały nawet 152 km/h. Z kolei w Holandii wiało do 150 km/h.

Nad Morzem Północnym w Niemczech podmuchy wiatru dochodziły do 162 km/h. U naszego zachodniego sąsiada poziom morza w Hamburgu podniósł się o ponad 3,5 metra zalewając niżej położone części miasta. Wśród trzech ofiar śmiertelnych znalazł się starszy mężczyzna, którego wichura zwiała z dachu domu, który próbował naprawić.

W sąsiedniej Danii wiatr wiał do 135 km/h. Bardzo mocno wiało też na południowym wybrzeżu Irlandii, gdzie przy latarni morskiej Roches Point odnotowano poryw do 137 km/h. Jednak najsilniejszy wiatr na kontynencie zmierzono po czeskiej stronie Śnieżki w Karkonoszach, do 187 km/h. Po stronie polskiej wiało nieco słabiej, do 162 km/h.

Na wybrzeżach Litwy szalał potężny sztorm. W Kłajpedzie porywy wiatru przekraczające 100 km/h wyzwoliły 5-metrowe fale, które zalały nadmorskie zabudowania, drogi i bulwary. W Polsce najmocniej wiało w Dziwnowie, gdzie porywy osiągnęły prawie 130 km/h. W Wielkopolsce, na Lubelszczyźnie i Mazowszu zginęły 4 osoby przygniecione konarami.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news