FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Porywy wiatru do 110 km/h. Awarie prądu, powalone drzewa i uszkodzone dachy. 2 osoby zostały ranne

W piątek nad Polską szalała wichura, która łamała drzewa, zrywała dachy i uszkadzała sieć energetyczną. Wiatr osiągnął nawet 110 km/h. Strażacy wyjeżdżali setki razy, a prąd przestał płynąć do kilkudziesięciu tysięcy odbiorców. 2 osoby zostały ranne. Sprawdź bilans.

Drzewo spadło na samochód. Fot. Pixabay.
Drzewo spadło na samochód. Fot. Pixabay.

W piątek (14.01) ponad 730 razy strażacy interweniowali przy usuwaniu połamanych i powalonych drzew oraz zabezpieczaniu uszkodzonych dachów i elewacji budynków, ogrodzeń, tablic reklamowych i samochodów, głównie na Pomorzu, Warmii, Mazurach i Podlasiu. Blisko 40 tysięcy odbiorców zostało pozbawionych prądu. 2 osoby zostały ranne.

Nad ranem na stacji IMGW na Przylądku Rozewie pojedynczy podmuch osiągnął prędkość aż 108 km/h. Z kolei w Gdańsku wiało do 100 km/h, w Gołdapi do 95 km/h, w Helu i Biebrzy do 86 km/h, w Mikołajkach, Kętrzynie i Łebie do 83 km/h, a w Warszawie, Ostrołęce i Suwałkach do 80 km/h.

Na plażach szalały wzniecane przez porywisty wiatr zamiecie piaskowe, zaś na wodach Morza Bałtyckiego sztorm do 6, a w porywach do 8 w skali Beauforta. Fale rozbijające się o wybrzeża miały nawet kilka metrów wysokości.

Gwałtownie wiało za sprawą bardzo dużej różnicy ciśnienia między niżem znad środkowego Bałtyku a wyżem znad Wysp Brytyjskich i krajów Beneluksu. Zdecydowanie najsilniejsze porywy notowane były na północy i wschodzie kraju. Temperatura była podwyższona osiągając do 7-9 stopni.

Po godzinie 16:00 w pasie od Mazowsza po Lubelszczyznę przetoczyła się linia szkwału, której towarzyszyły porywy wiatru do 80 km/h, a także lokalne burze połączone z ulewnym deszczem z gradem i krupą śnieżną. Strefa ta dotarła m.in. nad Warszawę.

W pomorskim Mierzeszynie wichura zerwała blaszane poszycie dachu na budynku szkoły, a w Białymstoku uszkodziła konstrukcję paneli fotowoltaicznych, która runęła na kilkanaście samochodów. Z kolei na drodze ekspresowej S8 na wysokości podwarszawskich Marek kierująca samochodem kobieta najechała na przewróconą latarnię. Na szczęście nikt nie ucierpiał.

W Bredynkach koło Biskupca na Warmii dwie osoby zostały ranne, gdy konar spadł na samochód, którym podróżowały. Z powodu porywistego wiatru przerwano trening i nie przeprowadzono kwalifikacji do niedzielnego konkursu indywidualnego Pucharu Świata w skokach narciarskich w Zakopanem.

Wiatr obecnie już słabnie, a całkowicie przestanie stanowić zagrożenie w nocy z piątku na sobotę (14/15.01). W weekend będzie spokojnie. Dopiero w poniedziałek (16.01) nadejdzie kolejna wichura z wiatrem mogącym miejscami przekraczać 100 km/h, a nawet burzami śnieżnymi.

Źródło: TwojaPogoda.pl / IMGW-PIB / PSP / RCB.

prognoza polsat news