Niezwykle rzadkie zjawisko narodziło się nad wciąż ciepłymi wodami Morza Śródziemnego. Namiastka tropikalnego cyklonu przyniosła potężne ulewy w Grecji, a teraz zmierza w kierunku Turcji, Cypru i krajów Bliskiego Wschodu.
Kłębowisko chmur burzowych nad wschodnią częścią Morza Śródziemnego, wirujące spiralnie, przeciwnie do ruchu wskazówek zegara, w kierunku centralnej części formacji, przybrało kształt do złudzenia przypominający cyklon tropikalny, z charakterystycznym dobrze zarysowanym okiem.
Fenomen ten nazywany jest z angielskiego „medicane” (medi - od Mediterranean Sea, czyli Morze Śródziemne, cane - drugi człon angielskiego określenia „hurricane”, czyli huraganu) i oznacza formację cykloniczną, która wykazuje właściwości tropikalnego sztormu lub tropikalnego huraganu.
Medikan, który otrzymał imię Diomedes, nie tylko wielokrotnie zwiększył swoje rozmiary, lecz również pogłębił się, przez co przyniósł sztorm u wybrzeży greckich wysp oraz porywisty wiatr i ulewy. W ciągu zaledwie 16 godzin spadło aż 350 mm deszczu.
Fale sztormowe wdzierały się na wybrzeża powodują szkody materialne w infrastrukturze plaż i portów. Nadmorskie deptaki zostały podtopione i zanieczyszczone morską pianą, glonami i najróżniejszymi szczątkami.
Some of the impacts of Cyclone "Diomedes" in Greece on Tuesday 11 January 2022. More than 350 mm of rainfall in 16 hours have been recorded in some weather stations @meteogr . pic.twitter.com/xYNLUlFNjt
— MedCyclones (@medcyclones) January 12, 2022
Pod wodą znalazły się liczne zabudowania, z których ewakuowano mieszkańców. Tymczasem w górach spadło mnóstwo śniegu. Niektóre wyżej położone miejscowości zostały odcięte od świata z powodu nieprzejezdnych dróg.
Obecnie medikan Diomedes przemieszcza się na wschód, a to oznacza, że przynosić będzie obfite deszcze i porywisty wiatr najpierw w Turcji i na Cyprze, a następnie także w krajach wschodniego wybrzeża Morza Śródziemnego.
Źródło: TwojaPogoda.pl