Nie mamy dobrych wieści dla tych, którzy nie lubią męczącej duchoty. W weekend wraca upał wraz z burzami i ulewami. Najgoręcej będzie na zachodzie i południu kraju, a najchłodniej na północy i wschodzie. Ile stopni wskażą termometry?
Pogoda na sobotę
Możemy liczyć na większe przejaśnienia, a na południu i północnym wschodzie także na rozpogodzenia. Tylko miejscami, zwłaszcza na Pomorzu, może słabo i przelotnie popadać.
Termometry pokażą od 24 stopni na Pomorzu Gdańskim przez 26-27 stopni na przeważającym obszarze do 31 stopni na Śląsku. Wiatr zmieni kierunek na południowo-wschodni, tylko na północy wiać będzie z północy, nasili się do 30-40 km/h, zwłaszcza na zachodzie.
Pogoda na niedzielę
Najpogodniej będzie na północy i wschodzie, ale bezchmurnego nieba już się nie spodziewamy. Zacznie się chmurzyć, najbardziej na zachodzie, południu i w centrum, gdzie pojawią się opady i burze, w trakcie których może spaść grad, a wiatr będzie porywisty.
Jeśli planujemy aktywność na wolnym powietrzu, to zachowajmy ostrożność, ponieważ burze mogą nas zaskoczyć w najmniej spodziewanym momencie, stwarzając zagrożenie dla naszego zdrowia i życia.
Będzie parno i duszno. Temperatura w najcieplejszym momencie dnia wzrośnie do 25 stopni na wschodzie, 27-28 stopni w większości regionów i 31 stopni na Śląsku. Wiatr z południa i południowego wschodu będzie silny, w porywach do 50 km/h, a w burzach do 90 km/h.
Źródło: TwojaPogoda.pl