FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Rekordowe upały w zachodniej Rosji, w tym samym czasie, gdy większa część Europy trzęsie się z zimna

Niespotykana od ponad stulecia fala wyjątkowo wczesnych upałów nawiedza europejską część Rosji, w tym samym czasie, gdy mieszkańcy większości krajów na kontynencie trzęsą się z zimna. Co się dzieje z pogodą?

Anomalie temperatury powietrza (w stopniach Celsjusza) w Europie w dniu 17 maja 2021 roku. Fot. ClimateReanalyzer.org
Anomalie temperatury powietrza (w stopniach Celsjusza) w Europie w dniu 17 maja 2021 roku. Fot. ClimateReanalyzer.org

30,8 stopnia w cieniu pokazały we wtorek (18.05) po południu termometry w Moskwie. To był najgorętszy 18 maja od 124 lat, kiedy odnotowano dokładnie taką samą temperaturę. Co więcej, jest to również najwcześniejsze przekroczenie 30 stopni od końca dziewiętnastego wieku.

Już w poniedziałek (17.05) mieszkańcy rosyjskiej stolicy raczyli się przedsmakiem gorącej pogody, gdy na przedmieściach zmierzono 29,5 stopnia, a w centrum 30,6 stopnia. Moskwianie wylegiwali się na trawie, urządzali pikniki i chłodzili się bryzą z fontann.

Nadzwyczajnie wysokie temperatury, jak na połowę maja, panują na obszarze ograniczonym zaledwie do europejskiej części Rosji, gdzie jest nawet o przeszło 10 stopni cieplej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Anomalie temperatury powietrza (w stopniach Celsjusza) w Europie w dniu 17 maja 2021 roku. Fot. ClimateReanalyzer.org

Dla porównania na pozostałym obszarze Europy nadal panują nietypowe chłody, które z krótkimi przerwami nie ustępują od kwietnia. Jest przynajmniej o kilka stopni zimniej wobec normy wieloletniej, a miejscami nawet o ponad 10 stopni.

W dodatku chmurzy się, padają obfite deszcze i wieje przeszywająco zimny wiatr. Nie taki maj wyobrażali sobie Europejczycy po najzimniejszym kwietniu od wielu lat. Niestety, druga połowa maja też zapowiada się chłodno. Szanse na poprawę pogody są mizerne.

Tymczasem w zachodniej Rosji wyjątkowo gorąco będzie przez kolejny tydzień. Ekstremalne temperatury będą wędrować coraz dalej na północ, nad wybrzeża Oceanu Arktycznego, za koło polarne.

Już teraz jest tam nawet o kilkanaście stopni cieplej niż w Polsce, a będzie jeszcze cieplej. Nie bądźmy zaskoczeni, gdy usłyszymy, że w Arktyce panuje upał, podczas, gdy u nas będzie ledwie powyżej 10 stopni i deszczowo.

Przyczyną tych anomalii jest blokada cyrkulacji spowodowana przez specyficzny rozkład niżów i wyżów. Do większości krajów europejskich napływa chłodne powietrze znad Atlantyku. Natomiast do zachodniej Rosji płynie gorąca i skrajnie sucha masa znad stepów Kazachstanu. W Moskwie wilgotność względna powietrza spada do 15 procent, dla porównaniu w Kairze w Egipcie sięga 25 procent.

Gdybyśmy mieli lipiec i sierpień, to przy takim kierunku napływu mas powietrza w europejskiej części Rosji powtórzyłaby się sytuacja z 2010 roku, gdy padały tam historyczne rekordy upału, a my walczyliśmy z wciąż powracającymi powodziami.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news