FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Tęcza powinna być kolorowa, ale ta była zupełnie biała, jakby straciła wszystkie swe barwy. Dlaczego?

Każdy z nas widział w swym życiu tęczę przecinającą niebo podczas deszczu. Nie każdy jednak miał okazję zobaczyć zupełnie biały łuk, pozbawionych swych pięknych kolorów. Coś takiego zdarzyło się w Irlandii.

Biała tęcza w Dublinie w Irlandii. Fot. Twitter / Luke O'Neill / @laoneill111.
Biała tęcza w Dublinie w Irlandii. Fot. Twitter / Luke O'Neill / @laoneill111.

Najzwyklejsza, a więc pojedyncza tęcza, tworzy się w momencie, gdy Słońce wyłania się zza chmur jeszcze podczas opadów deszczu. Wówczas promienie słoneczne padające na krople wody załamują się i odbijają, przez co na niebie pojawia się kolorowa tęcza.

Jednak w specyficznych warunkach atmosferycznych możemy natknąć się na zjawisko, które na miano tęczy nie zasługuje, bo z definicji powinno być kolorowe, a jest zupełnie białe. Zjawisko to nazywa się z angielskiego „fogbow”, co znaczy tyle, co mglista tęcza.

Jednak używa się często także innego określenia „biała tęcza”. Już sama nazwa wskazuje na to, że zjawisko pojawia się podczas mgły. Powstawanie zwyczajnej, kolorowej tęczy jest związane z załamaniem i odbiciem światła słonecznego wewnątrz kropli wody.

W przypadku białej tęczy promienie słoneczne załamują się i odbijają od miniaturowych kropelek wody zawartych we mgle. W ten sposób tęcza o delikatnych kolorach we mgle wygląda jak niemal zupełnie biała.

Biała tęcza objawiła się na tle mgły morskiej u wybrzeży Dublinu, stolicy Irlandii, ale widywano ją wielokrotnie także w Polsce. Pokazywaliśmy Wam jej urodę na plaży w Mielnie, ale również w Czarnym Dunajcu na Podhalu. Trzymamy kciuki, abyśmy mieli okazję ją ujrzeć na własne oczy.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news