Pierwsza połowa lutego była mroźna i śnieżna. Mieliśmy największe ilości śniegu i najniższe temperatury od 2013 roku, a więc aż od 8 lat. Średnia ogólnokrajowa temperatura powietrza była o 5 stopni niższa od normy z lat 1981-2010.
Połowa północna kraju była zimniejsza od południowej. Tym najbardziej mroźnym regionem okazały się Mazury. Średnia temperatura powietrza oscylowała tam nawet 7 stopni poniżej normy z wielolecia.
Nie powinno nas to dziwić, ponieważ w najmroźniejsze noce termometry pokazywały tam niemal minus 30 stopni. Na Suwalszczyźnie temperatura spadała poniżej minus 10 stopni przez 10 nocy, z czego przez 8 nocy poniżej minus 15 stopni, a przez 2 noce poniżej minus 20 stopni.
Najlżejszy mróz, nietypowo, panował na południowych krańcach naszego kraju. W Małopolsce średnia temperatura powietrza w pierwszej połowie lutego była tylko o 2,5 stopnia niższa od normy z lat 1981-2010. Zdecydowanie najcieplej było na Podhalu i w Bieszczadach, tylko 1 stopień poniżej normy.
Druga połowa lutego zapowiada się dużo cieplej. Jeszcze w tym tygodniu odwilż obejmie cały kraj, a na zachodzie termometry pokażą nawet 10 stopni ciepła. Wcześniej jednak na wschodzie odnotujemy najbliższych nocny nawet minus 20 stopni. Mróz może jeszcze wracać pod koniec miesiąca.
Źródło: TwojaPogoda.pl / IMGW.