FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Niesamowite! Aż 5 cyklonów tropikalnych nad Atlantykiem. Na ich drodze gęsto zaludnione obszary

Tego nie było od półwiecza. Nad Atlantykiem jednocześnie może szaleć w najbliższych dniach aż pięć tropikalnych cyklonów. Żywioły stwarzają poważne zagrożenie dla milionów mieszkańców USA i Bermudów, w kierunku których zmierzają.

Fot. Max Pixel.
Fot. Max Pixel.

W tym sezonie tropikalnych cyklonów na Atlantyku padło już wiele rekordów. Kolejne są w drodze. Nigdy wcześniej nie zdarzyło się, aby cyklony na literki: N, O, P, R i S narodziły się tak szybko, w pierwszej połowie września.

To dla meteorologów oznacza tylko jedno, niebawem zabraknie imion z oficjalnej listy przygotowanej na ten rok. Znajduje się na niej 21 pozycji, tymczasem 18 imion zostało już wykorzystanych.

Gdy imiona się wyczerpią, wówczas trzeba będzie sięgnąć po imiona pochodzące od liter greckiego alfabetu, a więc Alpha, Beta, Gamma, Delta itp. Stanie się to dopiero po raz drugi w historii. Wcześniej używano ich w 2005 roku, gdy narodziło się aż 28 nazwanych cyklonów.

Nad Atlantykiem panują jednocześnie trzy cyklony nazwane Paulette, Rene i Sally. W ciągu następnej doby, zgodnie z prognozami amerykańskiego Krajowego Centrum ds. Huraganów (NHC) dołączą do nich dwa kolejne: Teddy i Vicky.

Jeśli tak się stanie, to padnie kolejny rekord, bowiem dopiero drugi raz w historii zdarzy się, aby nad wodami Oceanu Atlantyckiego w tym samym czasie szalało aż pięć cyklonów tropikalnych. Ostatni raz miało to miejsce w 1971 roku, a więc 49 lat temu.

Sally zagraża Amerykanom

Najbardziej niebezpieczny jest obecnie cyklon Sally, który wędrując między wybrzeżami Kuby i Florydy, i wkraczając nad gorące wody Zatoki Meksykańskiej, systematycznie przybiera na sile pochłaniając parę wodną.

W nocy z wtorku na środę (15/16.09) czasu polskiego jego oko wkroczy na ląd na wybrzeżach pogranicza Missisipi i Luizjany, zahaczając o Nowy Orlean. Sally będzie wówczas huraganem co najmniej pierwszej kategorii, co oznacza średnią prędkość wiatru powyżej 120 km/h.

Zdjęcie satelitarne pięciu cyklonów (również potencjalnych) na Atlantyku. Fot. NASA / Google Earth.

Spodziewane są ulewne deszcze grożące powodziami i osunięciami ziemi, a także przypływ sztormowy, potężny sztorm i huraganowy wiatr. W strefie oddziaływania żywiołu znajdzie się kilkadziesiąt milionów ludzi.

Paulette spustoszy Bermudy

Bermudy, wyspiarskie terytorium zależne od Wielkiej Brytanii, przygotowuje się na uderzenie huraganu Paulette, które nastąpi w poniedziałek (14.09) po południu czasu polskiego. Paulette będzie wówczas huraganem drugiej kategorii z wiatrem powyżej 170 km/h.

Mieszkańcy obawiają się powtórki z ubiegłorocznego huraganu Humberto, który spowodował duże zniszczenia na miejscowym lotnisku, uszkadzając nie tylko budynek portu, ale również biuro meteorologiczne. W sumie uszkodzeniu lub zniszczeniu uległo 600 budynków.

Źródło: TwojaPogoda.pl / NHC.

prognoza polsat news