W przyszłym tygodniu pogoda zmieni się. Nie oznacza to jednak, że będzie ponuro i deszczowo. Do Polski nadal będzie napływać bardzo ciepłe, wręcz gorące, powietrze z południa kontynentu. Na termometrach ujrzymy nawet do 30 stopni w cieniu.
W dodatku będzie słonecznie i bardzo sucho. Niemal przez tydzień nie spadnie ani jedna kropla deszczu, co oznacza, że posucha ponownie zacznie się pogłębiać. Zmiany czekają nas jeszcze przed przyszłym weekendem, wtedy nadejdzie duże ochłodzenie wraz z opadami i burzami.
Zaczniemy oddychać świeżym powietrzem pochodzenia arktycznego, które nawet w najcieplejszym momencie dnia nie będzie przekraczać 20 stopni. Najchłodniej będzie na północy i północnym wschodzie kraju, gdzie temperatura popołudniami podniesie się tylko nieznacznie powyżej 10 stopni.
Prognoza pogody na czwartek, 17 września. Fot. TwojaPogoda.plPrzy bezchmurnym niebie oznacza to intensywne promieniowanie ciepła w przestrzeń kosmiczną oraz noce i poranne głębokie spadki temperatury. Pierwszy raz w tym sezonie przymrozki zapanują już nie tylko przy gruncie, ale też na wysokości 2 metrów nad powierzchnią ziemi.
Na trawach i samochodach pojawi się szron. Bez skrobaczek raczej się nie obejdziemy. Chłodne ranki i wieczora sprawią, że z szaf będziemy musieli wyjąć cieplejsze ubrania.
Prognoza pogody na sobotę, 19 września. Fot. TwojaPogoda.plWyże będą bronić nas przed układami niżowymi, więc szybko nie zacznie padać. Najbliższy deszcz spadnie najprawdopodobniej dopiero w czwartek (17.09), ale nie we wszystkich regionach kraju. Na północy i północnym zachodzie opadów nie będzie jeszcze przez kilka kolejnych dni.
Dotychczas było albo słonecznie i ciepło, albo też mokro i chłodno. Tym razem aura pokaże nam jeszcze inne swe oblicze, słoneczne lecz chłodne, a nawet zimne.
Źródło: TwojaPogoda.pl