Chłodny front atmosferyczny, który oddzielał gorące powietrze (w Małopolsce nawet 28 stopni) od dużo chłodniejszej masy (na Pomorzu zaledwie 16 stopni) przemieszczał się w sobotę (5.09) z zachodu na wschód kraju i przynosił gwałtowne zjawiska pogodowe, stwarzające zagrożenie dla zdrowia i życia oraz powodujące szkody materialne.
Najbardziej gwałtowne burze przeszły nad południowymi, wschodnimi i centralnymi regionami. Najwięcej szkód żywioł poczynił na Dolnym Śląsku i Warmii. Tam w komórki burzowe wbudowany był wał szkwałowy. To oznacza, że oprócz ulewnego deszczu do 30 litrów na metr kwadratowy ziemi, padał grad o średnicy do 2-3 centymetrów, a porywy wiatru dochodziły do 90-100 kilometrów na godzinę.
1 osoba zginęła, 4 są ranne
Bilans burz jest tragiczny. W miejscowości Baniocha, między Piasecznem a Górą Kalwarią, na Mazowszu zginął 30-letni kierowca, na którego samochód spadła złamana przez wichurę gałąź. Żona i nieletnia osoba, które znajdowały się w aucie, zostały ranne. Kolejne dwie osoby odniosły obrażenia w podobnych okolicznościach w rejonie Wrocławia.
Zerwane dachy, połamane drzewa
Pomarańczowy, przedostatni w skali stopień ostrzeżenia przed burzami, wydaliśmy o świcie dla południowej i środkowej części Dolnego Śląska. To właśnie tam przetoczyła się między godziną 15:00 a 17:00 najbardziej niszczycielska burza.
W pasie od Jeleniej Góry przez Świdnicę i Wałbrzych po Sobótkę, południowy Wrocław i Oławę padał ulewny deszcz z gradem i wiał porywisty wiatr, który osiągał nawet 90 km/h. Superkomórka burzowa poczyniła duże szkody. Strażacy interweniowali ponad 500 razy, z czego 250 razy w regionie.
Głównie usuwali połamane i powalone drzewa, które tarasowały ulice, chodniki, posesje i szlaki kolejowe. Z tego powodu ruch drogowy był utrudniony, a pociągi musiały się zatrzymać. Bez prądu pozostawało 21 tysięcy odbiorców.
Trąba powietrzna na Warmii?
Duże szkody materialne burza poczyniła też w gminie Górowo Iławeckie na Warmii. Najbardziej ucierpieli mieszkańcy miejscowości Deksyty i Weskajmy, którym nawałnica pozrywała dachy z domów i budynków gospodarczych. Strażacy zabezpieczyli 10 budynków, w tym 5 mieszkalnych. Jeden dom jest zniszczony całkowicie. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń.
Według strażaków nad regionem mogła przejść trąba powietrzna. Póki co nie zostało to potwierdzone. Pewne jest natomiast to, że około godziny 14:00 nad gminę dotarł front szkwałowy. Lokalnie towarzyszące mu porywy wiatru prostoliniowego mogły przekraczać 100 kilometrów na godzinę.
Źródło: TwojaPogoda.pl / Straż Pożarna / RCB.