Upał zjawił się we wtorek (28.07) dosłownie na jeden dzień, a dokładniej na kilka godzin. To jednak wystarczyło, aby strumień gorącego powietrza podzwrotnikowego z południowego zachodu podniósł temperaturę na tyle, aby padł rekord ciepła tego lata.
Jak wynika z danych IMGW, największy żar dał się we znaki mieszkańcom Legnicy na Dolnym Śląsku, gdzie termometry pokazały aż 34,3 stopnia w cieniu. To najwyższa temperatura na obszarze Polski od początku tego lata i zarazem roku. Poprzedni rekord należał do Słubic, gdzie 13 czerwca było 33,8 stopnia.
Upał rozlał się po całej południowej i centralnej części kraju, docierając również częściowo do województw zachodnich. Nie było go jednak na północy i wschodzie, gdzie w wielu miejscach tego lata temperatura nie zdołała jeszcze przekroczyć 30 stopni. Tam notowano na ogół 28-29 stopni.
Niezwykle gorąco zrobiło się też na terenach podgórskich, gdzie notowano przeważnie około 30 stopni, zaś wysoko w górach nawet do 20 stopni. Nawet na bałtyckich plażach, gdzie zwykle daje o sobie znać chłodząca bryza, było parno i duszno, nawet 26-27 stopni.
Dotychczas najgorętszy dzień od początku tego lata jest już jednak za nami, więc naturalnie wypatrujemy następnego. Jedni nie mogą się go już doczekać, a inni liczą na to, że szybko się nie zjawi. Tym razem dobre wieści mamy dla tych drugich.
Przed nami ochłodzenie związane z wymianą gorącego powietrza podzwrotnikowego na masę polarno-morską znad Atlantyku. Nie będzie już wiało z południa, lecz z zachodu. Odetchniemy z ulgą. Przez kilka dni będzie słonecznie i przeważnie między 20 a 25 stopni. W lipcu upał już nie wróci.
Większe ocieplenie czeka nas tylko w niedzielę (2.08). Przez większą część przyszłego tygodnia temperatura nie będzie ulegać większym zmianom, nadal balansując popołudniami między 20 a 25 stopni, a więc optymalnym poziomie dla zdecydowanej większości naszych czytelników.
Kolejny wyskok temperatury, ponownie na zaledwie jeden dzień, czeka nas najprawdopodobniej w następny piątek (7.08). Za nieco ponad tydzień odnotujemy około 30 stopni, niewykluczone, że miejscami jeszcze więcej. Upał nie dotrze jednak na północ i miejscami na wschód kraju.
Źródło: TwojaPogoda.pl