FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Katastrofa w delcie Gangesu po najbardziej kosztownym cyklonie w historii. Ty też możesz pomóc!

Tak niszczycielskiego cyklonu w delcie Gangesu w Indiach jeszcze nie było. Całe wioski zostały wymazane z mapy. Zginęło wiele ludzi, a jeszcze więcej straciło dobytek i dach nad głową. Ty też możesz pomóc. Sprawdź, w jaki sposób.

Skutek cyklonu Amphan w Indiach. Fot. Fundacja ADRA Bangladesz.
Skutek cyklonu Amphan w Indiach. Fot. Fundacja ADRA Bangladesz.

Co najmniej 118 osób zginęło, setki zostały ranne, a dziesiątki tysięcy są bez dachu nad głową po uderzeniu potężnego cyklonu imieniem Amphan w deltę Gangesu w Indiach. Nigdy wcześniej żadna burza tropikalna nie spowodowała tak kosztownych zniszczeń, które są szacowane na ponad 13 miliardów dolarów.

Władze regionu, podobnie jak organizacje humanitarne, mówią o prawdziwej katastrofie. Tuż przed nadejściem żywiołu swoje domy położone na wybrzeżach Oceanu Indyjskiego musiało opuścić ponad 2,5 miliona osób. To była jedna z największych ewakuacji w historii, i to w dramatycznych czasie, bo podczas pandemii koronawirusa.

W apogeum swojej aktywności cyklonu ciśnienie w jego centrum spadło do zaledwie 925 hPa, a średnia prędkość wiatru wzrosła do 240 km/h, w pojedynczych porywach przekraczając zawrotne 300 km/h. Na szczęście tuż przed wejście nad ląd cyklon osłabł. Gdyby tak się nie stało dramat byłby dużo większy.

Skutek cyklonu Amphan w Indiach. Fot. Fundacja ADRA Bangladesz.

Niewykluczone, że doszłoby do powtórki z cyklonu Bhola, dokładnie w 50. rocznicę jego narodzin, który również uderzył w ujście Gangesu, jednej z największych rzek Azji, powodując masowe powodzie i doprowadzając do śmierci przeszło pół miliona ludzi.

Obszar ten jest jednym z najgęściej zaludnionych na świecie, w dodatku położony na obszarach podmokłych, gdzie tylko niewielki wzrost poziomu wody może powodować katastrofalne w skutkach zalania domostw.

Krajobraz po cyklonie Amphan przypomina pobojowisko. Domy, często budowane z gliny i bambusa, są zniszczone i zalane nawet na wysokość kilku metrów, wiele miejscowości jest odciętych od świata. Ludzie oczekują na pomoc na dachach swoich domów. Można im pomóc tylko drogą lotniczą, ale nie można w krótkim czasie dotrzeć do wszystkich potrzebujących.

Tymczasem potrzeb jest wiele, od żywności i lekarstw po odzież i bezpieczne schronienie. Z każdą godziną sytuacja powodzian pogarsza się. Mieszkańcy nie tylko stracili dobytek życia i dach nad głową, ale też zmyciu uległy pola uprawne, a to oznacza brak płodów rolnych i klęskę głodu.

Z pomocą ofiarom cyklonu popędzili wolontariusze Fundacji ADRA, którzy są na miejscu. Ich relacje jeżą włosy na głowie.

Nasi pracownicy i wolontariusze donoszą o panice. Ludzie obawiają się koronawirusa, wciąż też pamiętają cyklon Bulbul i Fany. Nisko położone wybrzeże Bangladeszu, zamieszkałe przez 30 milionów ludzi, oraz wschód Indii są regularnie niszczone przez cyklony, które w ostatnich dziesięcioleciach pochłonęły życie setek tysięcy ludzi - relacjonuje Vitalie Zegera z Fundacji ADRA oddział Bangladesz.

Każdy z nas może pomóc osobom dotkniętym przez żywioł, np. fundując żywność. Wystarczy wejść na stronę internetową Fundacji ADRA i przekazać darowiznę na zakup żywności lub materiałów do odbudowy domów.

Zdjęcie satelitarne cyklonu Amphan w momencie uderzenia w deltę Gangesu. Fot. NASA.

Szacuje się, że w wyniku cyklonu Amphan bezpośrednio lub pośrednio ucierpiało około 100 milionów osób. To dwukrotnie więcej niż mieszka w naszym kraju. Region przez długie miesiące, a nawet lata, nie poradzi sobie ze skutkami klęski żywiołowej. Tymczasem kolejny cyklon jest już tylko kwestią czasu.

W ostatnich latach wybrzeża Zatoki Bengalskiej coraz częściej są nawiedzane przez niszczycielskie cyklony, których intensywność rośnie. To skutek nadmiernego ogrzewania się wód morskich. Na skutek wzmożonego parowania mają one większą zdolność do tworzenia i podtrzymywania tropikalnych burz.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news