FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

7 lat bez fryzjera?

Od kilku tygodni zakłady fryzjerskie są pozamykane z powodu epidemii koronawirusa, więc nasze fryzury nie są w najlepszej formie. Jeśli się z tego powody skarżycie, to wiedzcie, że może być jeszcze gorzej. Pewna owca imieniem Prickles podczas potężnych pożarów uciekła z farmy na australijskiej Tasmanii i wróciła całkiem niespodziewanie dopiero po 7 latach. Wyglądała jak jeden wielki kłębek wełny. Miejmy nadzieję, że my tak długo na strzyżenie czekać nie będziemy.

Fot. Alice Gray.
Fot. Alice Gray.

prognoza polsat news