19 stopni to najwyższa jak dotąd temperatura w tym roku. Odnotowano ją w środę (18.03) w godzinach popołudniowych na Śląsku, gdzie niebo było pogodne, w wielu miejscach zupełnie wolne od chmur i błękitne. Chwilami tylko silniejszy wiatr niósł orzeźwienie.
Na przeważającym obszarze kraju notowano w tym czasie bardzo przyjemne temperatury od 16 do 18 stopni, nawet w zwykle najchłodniejszych miejscach, a więc na Mazurach czy na Pomorzu. Na Suwalszczyźnie i wybrzeżu temperatura sięgnęła 14 stopni.
Izoterma zera stopni wzbiła się na wysokość ponad 2 tysięcy metrów, dlatego też odwilż sięgnęła górskich szczytów. Na Kasprowym Wierchu w Tatrach zmierzono 2 stopnie, a na Śnieżce w Karkonoszach 3 stopnie na plusie.
Wyjątkowo ciepła i pogodna aura zachęciła tłumy Polaków do spacerów nad rzekami, jeziorami, po lasach czy parkach. Wszyscy starają się trzymać dystans od siebie, aby nie zainfekować się koronawirusem. Jednak w niektórych miejscach spotkać można tłumy spacerowiczów, którzy wydają się nie przejmować zagrożeniem.
Noc ze środy na czwartek (18/19.03) nigdzie przymrozków nie przyniesie, wręcz przeciwnie, zapowiada się ciepło. Do poranka termometry pokażą minimalnie od 7 do 9 stopni. Począwszy od regionów północnych zacznie się chmurzyć i padać.
W czwartek (19.03) najcieplej będzie w Małopolsce i na Podkarpaciu, gdzie temperatura może sięgać około 20 stopni w cieniu. Tylko tam spodziewamy się suchej i słonecznej aury. Na pozostałym obszarze ochłodzi się o kilka stopni, ponieważ niebo zachmurzy się i zacznie padać.
Źródło: TwojaPogoda.pl