FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Kolejny rekord ciepła w Antarktyce. Temperatura po raz pierwszy przekroczyła 20 stopni

Zaledwie tydzień po odnotowaniu najwyższej temperatury w dziejach osadnictwa na Antarktydzie, padł kolejny rekord, w tym razem w Antarktyce. Po raz pierwszy termometr pokazał tam aż 20 stopni w cieniu.

Fot. Max Pixel.
Fot. Max Pixel.

Meteorolodzy wyróżniają trzy rekordy ciepła dla rejonu Antarktyki. Pierwszy dotyczy lądolodu, czyli Antarktydy. Na lodowej pustyni nigdy wcześniej od kiedy zbudowano pierwsze bazy polarne nie było równie ciepło, jak 6 lutego tego roku. Wtedy przy argentyńskiej stacji Esperanza zmierzono 18,3 stopnia.

Trzeba dodać, że pomiary na tej stacji są prowadzone od 1961 roku. Poprzedni rekord z 24 marca 2015 roku, z tego samego miejsca, wynosi 17,5 stopnia. Ten rekord ciepła jest szczególny, ponieważ wskazuje, że klimat najzimniejszego kontynentu świata zaczyna się ocieplać.

Drugi rekord ciepła dla Antarktyki dotyczy maksymalnej temperatury odnotowanej na południe od 60. stopnia szerokości geograficznej południowej. Ten prawdopodobnie odnotowano 9 lutego, czyli zaledwie 3 dni po rekordzie dla Antarktydy.

Stało się to na stacji meteorologicznej należącej do Brazylijczyków na wyspie Seymoura, u wybrzeży Półwyspu Antarktycznego. Temperatura sięgnęła tam 20,75 stopnia. Na tej wyspie znajduje się też argentyńska baza polarna Marambio, ale tamtejsi naukowcy odnotowali tylko 15,5 stopnia, tym samym podważając pomiary swoich kolegów.

Konieczne będą dokładne analizy pomiarów, aby Światowa Organizacja Meteorologiczna (WMO), odpowiedzialna za uznawanie rekordów pogodowych, mogła wydać ostateczny werdykt. Dodajmy, że poprzedni rekord wynosił 19,8 stopnia i zmierzono go 30 stycznia 1982 roku na wyspie Signy, czwartej co do wielkości wyspie Orkadów Południowych.

Tym samym po raz pierwszy w historii prowadzenia pomiarów instrumentalnych rekord ciepła padł nie tylko na Antarktydzie, ale też na okalających ją wyspach, czyli w Antarktyce. Fenomen ten zapisze się na kartach historii meteorologii, ale zapewne nie na długo, bo to jeszcze nie wszystko, na co stać temperaturę.

Dotychczas nie został poprawiony trzeci rekord, który dotyczy Płaskowyżu Antarktycznego, czyli lodowej pustyni, która wznosi się na wysokość kilku kilometrów nad poziomem morza. Nigdy nie było tam odwilży, ponieważ najwyższa temperatura sięgnęła minus 7 stopni. Stało się to 28 grudnia 1980 roku na automatycznej stacji meteorologicznej D-80, znajdującej się w głąb lądu od wybrzeża Adeli.

Najzimniejszy kontynent

Antarktyda to lodowaty kontynent, ponieważ średnia roczna temperatura waha się od minus 60 stopni w głębi lądu do minus 10 stopni na wybrzeżach. Dla porównania średnia roczna temperatura w Polsce wynosi plus 8 stopni. Dla naukowców zmiany zachodzące na Antarktydzie są bardzo ważnym wyznacznikiem postępującego globalnego ocieplenia.

Od tego, co dzieje się wokół bieguna południowego zależy bowiem również nasze życie. Średnia grubość pokrywy śnieżno-lodowej sięga tam aż 5 kilometrów. Stanowi to aż 90 procent zasobów słodkiej wody na świecie. Gdyby lądolód miał się roztopić w jednej chwili, to poziom oceanów podniósłby się nawet o 60 metrów, a więc o nieco więcej niż wysokość dwóch 10-piętrowych wieżowców.

Na Antarktydzie odnotowano najniższą temperaturę na świecie. 21 lipca 1983 roku w rejonie rosyjskiej bazy polarnej Wostok, nadal funkcjonującej, zmierzono minus 89,2 stopnia. Niewykluczone, że w niektórych miejscach nawet dzisiaj temperatura może spadać do około minus 100 stopni.

Źródło: TwojaPogoda.pl / WMO.

prognoza polsat news