FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Napisał na śniegu SOS, uratowali go

30-letni Tyson Steele od trzech tygodni żył na lodowatej Alasce bez dachu nad głową, po tym, jak jego bezpieczne schronienie spłonęło. Żołnierze z pokładu śmigłowca przez wiele dni przeczesywali teren w poszukiwaniu mężczyzny, ale dopiero teraz udało się go namierzyć, dzięki temu, że na śniegu napisał wielkie SOS.

prognoza polsat news