Droga między najbardziej oddalonymi od siebie miejscowościami w Polsce łączy morze z górami. Które miejsca dzieli ponad tysiąc kilometrów? Świnoujście i Wołosate. Ta pierwsza miejscowość jest położona nad Bałtykiem. Jest też jedynym dużym miastem odseparowanym od reszty Polski rzeką Świną, którą pokonać można tylko przeprawą promową.
Właśnie ruszyła budowa podziemnego tunelu, który ma raz na zawsze połączyć Świnoujście z resztą kraju i zdecydowanie ułatwić podróżowanie, zarówno mieszkańcom chcącym przedostać się do drugiej części miasta, jak i przybywającym coraz liczniej turystom.
Wołosate to malownicza wioska znajdująca się na terenie Bieszczadzkiego Parku Narodowego. Jest najdalej położoną na południe zamieszkaną miejscowością w naszym kraju. Turyści rozpoczynają z niej wędrówkę na Tarnicę, najwyższy szczyt Bieszczadów. W miejscowości swój bieg rozpoczyna Główny Szlak Beskidzki.
Żeby mieszkańcy Świnoujścia mogli, jak mawiał klasyk, rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady, muszą się liczyć z bardzo długą i daleką podróżą, na przysłowiowy koniec świata. Jak wynika z Google Maps, podróż samochodem najszybszą możliwą drogą, przez Rzeszów, Kraków, Katowice, Wrocław, Zieloną Górę i Szczecin, a więc ekspresówką S3 i autostradą A4, trwać będzie 12 godzin, a do pokonania będzie 1089 kilometrów.
Z kolei najkrótsza droga, ciągnąca się przez 1059 kilometrów, wiedzie przez Rzeszów, Kielce, Łódź, Poznań i Szczecin. Zajmuje 12 godzin 30 minut. Trasę można też pokonać rowerem, ale wówczas przemierzyć należy 981 kilometrów, co średnio zajmuje 50 godzin. Piesza trasa to prawdziwa tułaczka, bo trzeba przejść ponad 900 kilometrów, co ponoć trwa 186 godzin, oczywiście ciągłego marszu.
Niewielu jest mieszkańców Świnoujścia, którzy wybrali się w Bieszczady, a jeszcze mniej, być może nie ma wcale tych, którzy z Wołosatego udali się w podróż życia do Świnoujścia. Być może Wy będziecie chcieli w przyszłości wybrać się w tą podróż np. pociągiem i lokalnymi busami. Dajcie wtedy znać, ile Wam to zajęło.
Źródło: TwojaPogoda.pl