FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Myśleli, że wulkan jest wygasły, ale okazuje się, że tylko drzemie i może wybuchnąć. „Polska jest zagrożona”

Niepokojące wieści docierają do nas z Rumunii. Tamtejsi naukowcy przebadali wulkan Ciomadul, który dotychczas był uważany za wygasły. Jednak okazało się, że tylko drzemie i może w przyszłości wybuchnąć. Jego erupcja może być odczuwana także w Polsce.

Wulkan Ciomadul w Rumunii. Fot. Twitter / Istvan Fodor.
Wulkan Ciomadul w Rumunii. Fot. Twitter / Istvan Fodor.

W ostatnich latach poczyniono postępy w badaniu wulkanów. Nowe metody sprawiły, że zupełnie zrewidowano wiedzę na temat niektórych z nich, które uważano za niegroźne, tymczasem tak naprawdę mogą stanowić poważne zagrożenie.

Stało się tak dlatego, że niespodziewanie budziły się wulkany, które albo spały przez setki lat, albo też nigdy wcześniej, przynajmniej w spisanej historii, nie dawały o sobie znać. Za każdym razem skutki erupcji były niszczycielskie.

Tak właśnie stało się z wulkanem Ciomadul w rumuńskich Karpatach, który miał być wygasły od 30 tysięcy lat, ale pomylono się. Ostatnie badania wykazały bowiem, że skały w jego górnej skorupie są stopione w 15 procentach, a w niektórych miejscach nawet w 45 procentach.

Zdjęcie satelitarne wulkanu Ciomadul w Rumunii. Fot. Google Earth.

To jednoznacznie świadczy o tym, że nadal zachodzą tam procesy geologiczne, które w przyszłości mogą się skończyć erupcją. W publikacji zamieszczonej na łamach pisma „Earth and Planetary Science Letters” czytamy, że wulkan nadal zawiera od 20 do 58 kilometrów sześciennych bogatego w wodę stopu krzemowego.

Co więcej, taka objętość stopu przekracza objętość produkowanej lawy w całej historii wulkanu. Komora magmowa nadal jest aktywna i w niektórych miejscach ilość stopu jest na tyle duża, aby wywołać erupcję. Reaktywacja wulkanu może przebiegać bardzo szybko. Nie wiemy, jak potężna może być nadchodząca erupcja i kiedy do niej dojdzie.

Naukowcy zaproponowali więc, aby przyjrzeć się wszystkim wulkanom, których ostatnia erupcja miała miejsce co najmniej 10 tysięcy lat temu. Powinny być one oznaczone nie jako wygasłe, lecz pozornie nieaktywne z potencjalnie aktywnym magazynowaniem magmy.

W polu rażenia potencjalnej erupcji wulkanu Ciomadul znajdzie się też Polska. W przypadku wiatru z południowego wschodu w naszym kierunku mogą zmierzać popioły. Jednak nie tylko wulkan Ciomadul stanowi dla nas zagrożenie.

Zbliża się potężny wstrząs

Badania poczynione w ramach Globalnego Programu Szacowania Ryzyka Trzęsień (GSHAP), wykazały, że w Rumunii ryzyko bardzo silnego trzęsienia osiąga najwyższy stopień spośród całej Europy. Jeśli czarne scenariusze się sprawdzą, to kraj ten czeka gigantyczne trzęsienie, które zdarza się średnio co 35 lat i już się spóźnia.

Na terenie Parku Narodowego Vrancea w środkowo-wschodniej Rumunii, między miastami Braszów i Fokszany, zlokalizowane będzie epicentrum tego zapowiadanego, gigantycznego wstrząsu. Jeśli osiągnie on siłę co najmniej M7.3, a taki jest prognozowany przez naukowców, to skutki tego kataklizmu mogą odczuć nie tylko Rumuni, ale też mieszkańcy całej środkowej i południowo-wschodniej Europy, w tym również Polski.

Ostatni potężny wstrząs miał tam miejsce 4 marca 1977 roku o godzinie 21:20. Trzęsienie o sile M=7.2 spowodowało śmierć 1578 osób, z czego 1424 w samym Bukareszcie, stolicy Rumunii. Ponad 11 tysięcy ludzi zostało rannych. Zawaliło się 35 tysięcy budynków, a straty sięgnęły 2 miliardów dolarów.

Źródło: TwojaPogoda.pl / Earth and Planetary Science Letters.

prognoza polsat news