Strażacy mają ręce pełne roboty
Strażacy obecnie najczęściej wyjeżdżają do interwencji na Śląsku i w Małopolsce. W rejonie Rabki-Zdroju spadło ponad 50 mm deszczu, co spowodowało podtopienia. Do odpompowywania wody z zalanych dróg i zabudowań strażacy wyjeżdżali w ostatnim czasie także w rejonie Kędzierzyna-Koźla, Głubczyc, Cieszyna, Rybnika i Ustronia. W regionie może padać grad o średnicy nawet 5 cm, a wiatr osiągać 100 km/h.