Grzybiarz zgubił się w lesie
Można się zgubić w lesie na całe 2 dni? Można. Dowiódł tego 30-letni grzybiarz z Czarkowa na Śląsku, który zabłądził, mimo że miał ze sobą rower. Policjanci odnaleźli go 60 kilometrów od domu, wycieńczonego, głodnego i spragnionego. Ostatkami sił dotarł do przystanku autobusowego na skraju lasu i tam zasnął na ławce. Gdy zgubimy się w lesie, wybierzmy jedną ze ścieżek i idźmy nią w jednym kierunku. Lasy nie są aż tak rozległe, aby nie można było dotrzeć do zabudowań.