Nie tylko Japończycy nie mogą spać spokojnie z powodu grożących im trzęsień ziemi i tsunami. Na bombie z opóźnionym zapłonem żyją też mieszkańcy Nowej Zelandii. Tamtejsi naukowcy już wcześniej zwracali uwagę, że punktem zapalnym w ich kraju jest strefa subdukcji Hikurangi... Zobacz cały artykuł >>>
Nową Zelandię czeka równie katastrofalne tsunami, co Japonię. Może zginąć tysiące ludzi
To, co dzieje się u wschodnich wybrzeży północnej wyspy Nowej Zelandii, spędza sen z powiek naukowcom. W każdej chwili może tam dojść do gigantycznego wstrząsu, który wyzwoli tsunami o rozmiarach podobnych do tego, które w 2011 roku zrujnowało Japonię.
![Fot. Max Pixel.](https://ipla.pluscdn.pl/dituel/cp/42/42do98nszw53rfqbuq488xaugutsh8qi.jpg)