Gdyby planetoida wpadła do oceanu
Amerykańskie Narodowe Centrum Badań Atmosfery (NCAR) przygotowało wizualizację uderzenia planetoidy w ocean u wybrzeży nowojorskiego Manhattanu, na dwa sposoby, przy wybuchu nad powierzchnią wody, a także bez niej. Symulacja robi wrażenie, ponieważ obiekt wpadłby do Atlantyku z prędkością ponad 20 tysięcy kilometrów na godzinę, przy wyzwalając tsunami wysokie na setki metrów. Im mniejszy kąt uderzenia obiektu, tym większe tsunami może wygenerować.