Stolica Filipin pod wodą
Cyklon tropikalny Yagi, który przeszedł nad Filipinami, przyniósł ulewne deszcze i porywiste wiatry. Najtrudniejsza sytuacja panuje m.in. w rejonie Manili, stolicy kraju. W jedną dobę spadła tam aż połowa miesięcznej normy deszczu. Skutek to masowe podtopienia dróg, budynków i parkingów podziemnych. Zamknięte zostały stacje metra, szkoły i niektóre zakłady pracy. Zginęło 6 osób, 60 tysięcy zostało bez dachu nad głową, a pośrednio lub bezpośrednio ucierpiało ponad milion ludzi.